Do naszej redakcji często zgłaszają się Czytelnicy prosząc o nagłośnienie ich problemów lub podjęcie interwencji celem ich rozwiązania. Jednak tym razem sprawa wydaje się naprawdę niecodzienna. Mieszkaniec gminy Bargłów Kościelny przekazał nam, że przez kilkanaście dni w jednym ze stawów w miejscowości Solistówka znajdował się martwy łoś. Truchło zwierzęcia ulegało rozkładowi, jednak nikt nie kwapił się z jego zabraniem.
Bartosz Lipiński
17.05.2018 15:10
(aktualizacja 13.04.2023 17:58)
Cały artykuł dostępny wyłącznie w papierowym wydaniu tygodnika Przegląd Powiatowy, do kupienia od czwartku, 17 maja. Zapraszamy do lektury!
Napisz komentarz
Komentarze
fdh
17.05.2018 18:50
Koła łowieckie jak nie ponaoszą odpowiedzialności za wypadki powodowane przez zwierzęta to tu powinni ponosić koszty wyłowienia i tyle. Za bardzo w piórka obrośli.
Bies
18.05.2018 00:03
Fdh pomyśl zanim cos napiszesz! Zwierzeta dziko żyjace sa wlasnoscia państwa! Czy uważasz że mysliwi z własnej kieszeni maja placic za szkody wyrzadzane prsez dzikie zwierzeta? A może powinni pilnowac pól rolnikom. I pelnic dyżury przy drodze żeby dziki zwierz ci nie wtargnął pod samochod ?Gdzie tu logika. Nie jestem mysliwym ale uważam że to rolnik powinien zabezpieczyc .swoje pole a wlasciciel drog swoje drogi.
A łosie sa pod ochrona i wilki też i rysie i niedzwiedzie i żubry i bobry Zaraza afrykanska zabila prawie wszystkie dziki .
Napisz komentarz
Komentarze