Do redakcji wpłynął list od naszego stałego Czytelnika (imię i nazwisko znane redakcji).
„Jako Wasz stały czytelnik cieszę się bardzo, że piszecie o sprawach ważnych dla zwykłych ludzi. Pisaliście o koszu źle ustawionym, braku ławeczki na przystanku czy schodku -pułapce. Przesyłam dowody na „Dziadostwo na Rynku Zygmunta Augusta” –pisze nasz Czytelnik. –Po remoncie pierzei północnej i zachodniej Rynku Zygmunta Augusta, który odbył się dwa lata temu, po stronie zachodniej ustawiono cztery stojaki na rowery. Zrobiono to ładnie i równomiernie. To plus. Po stronie północnej od ulicy Wierzbnej do delikatesów usytuowano dwa takie stojaki i pod sklepem też dwa. Natomiast od sklepu delikatesy do rogu ulicy Mostowej nie ma ani jednego stojaka. Na odcinku od ul. Wierzbnej do delikatesów jest tyle samo sklepów i banków co na odcinku do delikatesów do rogu Mostowej. Czy ta część ulicy Rynek Zygmunta Augusta jest gorsza, że mieszkańcy chcąc skorzystać z usług instytucji finansowych czy dokonać zakupów, muszą rowery przywiązywać do latarni, rynny czy opierać o elewacje budynków?”
Sygnał w tej sprawie przekazaliśmy władzom miejskim, a dokładnie zgłosiliśmy sprawę do wydziału inwestycji.
-Sprawdzimy dokładnie jaka ilość stojaków była zaplanowana w projekcie remontu. Przeanalizujemy wszystko i rozważymy ustawienie kolejnych stojaków na rowery –mówi Adam Wysocki, kierownik miejskiego wydziału inwestycji.
O tym, czy dodatkowe stojaki zostaną zamontowane będziemy informować na naszych łamach na bieżąco.
Napisz komentarz
Komentarze