Gościć będziemy sędzię, panią Agnieszkę Węglicką–Bogdan, która powie o współpracy sądów ze szkołami w zakresie rozpoznawania zagrożeń i ryzykowanych zachowań. Zaprosiliśmy przedstawiciela policji, który opowie o obowiązku reagowania na przestępstwa. Wiele uwagi poświęcimy obliczom cyberprzemocy, by skuteczniej móc się przed nią chronić i uważniej dostrzegać jej przejawy. Będzie też poruszany temat niebezpieczeństwa i konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych przez dzieci i młodzież.
Podczas konferencji będzie się można dowiedzieć: jak rodzice i szkoła powinny reagować na różne problemy, jak rozpoznać ryzykowne zachowania naszych dzieci, tych małych, jak i nastolatków.
-Poruszony zostanie również temat zachowań autodestrukcyjnych dzieci, z którymi w poradni mamy coraz częściej do czynienia –dodaje Zofia Piłasiewicz. -Przychodzi do nas po pomoc młodzież, która się sama okalecza czy przeżywa nastroje depresyjne.
-Jeżeli ktoś zdecyduje się w ostatniej chwili przyjść to też zapraszamy. Niech przyjdzie każdy, kto jest tym zainteresowany – zaprasza Zofia Piłasiewicz. –Tym bardziej, że rodzicom czasem trudno zauważyć to, że coś się dzieje niedobrego z ich pociechami. Niestety wiele dzieje się poza obszarem kontroli dorosłych. Dorośli często mają ograniczony wgląd w to, co dzieje się w mediach społecznościowych czy w treściach gier komputerowych. To troszkę dorosłym umyka, a proszę wierzyć, że wirtualny świat niesie ze sobą określone niebezpieczeństwa. Czasem dzieci żartując na portalach społecznościowych czy grając w wirtualnej grupie nie rozróżniają co jest przemocą a co nie. Niektórzy uważają, że wpis czy wyzwisko jest żartem, a tak naprawdę jest ono przekroczeniem granic drugiej osoby. To jest już przemoc. Podczas konferencji będziemy zwracać uwagę na to, co zrobić w takich sytuacjach, gdy rodzic czy nauczyciel zauważy coś niepokojącego w zachowaniu dziecka. Będziemy mówić jak rozmawiać z dzieckiem, gdy dojdzie do cyberprzemocy. Niebezpieczeństwo tkwi w tym, że jak się siedzi przed komputerem, to nie widzi się drugiego człowieka i łatwiej jest przekroczyć jego granicę. W kontakcie bezpośrednim z drugą osobą widzimy jej reakcję. Zauważamy, że jest tej osobie przykro i widzimy, że sprawiliśmy jej ból. Tak więc często wtedy wycofujemy się ze swojego zachowania i przepraszamy. Przed komputerem tak nie jest. Tak więc granice są naruszane i bezwiednie te dzieciaki stają się sprawcami. A to jest już naruszeniem przepisów prawa i dlatego zaprosiliśmy też na to spotkanie policjanta.
Napisz komentarz
Komentarze