W toku wielowątkowej dyskusji zwrócono uwagę na fakt, że należy przywrócić właściwą rolę konsumpcji –szeroko pojętej. Ma ona swoją istotą karmić, a nie zatruwać i zabijać. Ma przyczyniać się do rozwoju a nie wyniszczać. I tak wejście w świat konsumpcji poezji ma na celu poszerzenie umiejętności warsztatowych, by być świadomym stosowanych form twórczych. Poezję powinna w różnorodnych relacjach zebrać jak najwięcej „polubień” dla jej twórców. Wymieniane założenia prowadzą do głęboko rozumianej akceptacji środowisk twórczych i ich sympatyków.
„Polubienie” tworzą atmosferę ciepła i wzajemnej sympatii. Torują drogę nie do współzawodnictwa ale do współistnienia. Zawiązuje się współpraca promująca zdrowe emocje określone chęcią konstruowania poezji wiernej sobie i naturze. Na środowym spotkaniu potwierdzono formułę tychże spotkań:
-nie nastawiając się na komercję tworzymy według własnych potrzeb i możliwości w cyklicznej, luźnej i nieformalnej atmosferze przy popołudniowej herbatce.
Zapraszamy zainteresowanych 4 kwietnia 2018 roku, o godz. 17.00 (pierwsza środa miesiąca).
Gościem specjalnym środowego spotkania był Tomasz Sieczkowski. Zapoznał nas z autorskim tomikiem poezji pod tytułem „Wierszyk bez muzyki w tle”. O sobie poeta augustowski napisał skromnie w nocie biograficznej
„…uczę się poniebywać
to żmudna lekcja
tłusta nota biograficzna kusi
niczym…”
I jak tu nie „polubić”…
Ewa Wojtków
Napisz komentarz
Komentarze