Zawody, które odbyły się w sobotę, 3 marca, miały charakterrekreacyjno-towarzyski. Towarzyszyły im różne atrakcje dla najmłodszych. Bawili się więc dobrze zarówno rodzice jak i ich dzieci. Wędkarze pochylali się nad przeręblami wypatrując ryb, natomiast dzieci wzięły udział między innymi w konkursach strzelaniakrążkiem do bramki hokejowej,i namiastce curlingu. Atrakcje te cieszyły się dużym powodzeniem wśród najmłodszych.
W zawodach wędkarskich rywalizowało kilku uczestników. Zawody rozgrywane były „na żywej rybie”. Oznaczało to, że każda złowiona przez zawodnika ryba musiała zostać wypuszczona do wody po wcześniejszym jej zarejestrowaniu.
Można było wędkować dowolną metodą, na dowolną przynętę, nie więcej niż jedną wędką równocześnie (oprócz żywca i martwej rybki). Zawody rozgrywane były bez podziału na kategorie, wygrał uczestnik, który złapał największą (najdłuższą) rybę. Szczęściarzem tym okazał się Szczepan Strękowski, zaraz za nim uplasował się Waldemar Bagiński i na najniższym stopniu podium stanął Marek Marchocki. Warto było wziąć udział w zawodach nie tylko ze względu na aktywne i ciekawe spędzenie czasu, ale też ze względu na cenne nagrody. Do wygrania bowiem były między innymi profesjonalne kołowrotki do łowienia na bardzo cienkie żyłki i plecionki, bielizna polarowa, certyfikowane ubranie pływające spełniające wszystkie normy dla środków asekuracyjnych.
Napisz komentarz
Komentarze