Augustowski Biały Dom i Pałac Buckingham
-Podczas studiów na Politechnice Białostockiej poznałem moją żonę Ewę, wybitnego doktora stomatologii. Po zakończeniu studiów najlepsi absolwenci mieli możliwość wyjazdu do państw zachodnich. Najbardziej pożądanym kierunkiem były Stany Zjednoczone. Biorąc pod uwagę, że był to rok 1981, krótko przed wprowadzeniem stanu wojennego w Polsce, taki wyjazd był wprost nieosiągalny. Jednak w ramach nagrody za osiągnięcia naukowe w Instytucie Mechaniki poleciałem do USA, choć początkowo byłem tylko rezerwowym na liście. Zwiedziłem wtedy najbardziej znane obiekty w Ameryce, m.in. gmach ONZ, Gabinet Owalny czy Biały Dom w Waszyngtonie i mimo możliwości legalnego pobytu, wróciłem do Polski w tym trudnym okresie dziejowym. Front „Pałacu na wodzie” ma dokładnie taką samą długość, jak oficjalna rezydencja prezydenta Stanów Zjednoczonych. Inspirowałem się też Pałacem Buckingham, czyli rezydencją brytyjskich monarchów. Napisałem w tej sprawie list do Księcia Karola, który poparł moją inicjatywę. Natomiast charakter wnętrza Pałacu nawiązuje do pałaców carskich w Petersburgu –opisuje B. Falkowski, który zasłynął m.in. z tego, że w lipcu ur. zaprosił do swego Pałacu goszczącego w Polsce prezydenta USA Donalda Trumpa. Napisał w tej sprawie pismo do ambasady Stanów Zjednoczonych w Warszawie, jednak ze wzglądu na napięty harmonogram wizyty amerykańskiej głowy państwa, prezydent Trump musiał odmówić. Ale trudno odmówić ambicji właścicielowi sanatorium.