Rafał Harasim, który na co dzień wyznaje zasadę, że stanie w miejscu jest cofaniem się, podczas uroczystości uczynił wyjątek. Zaprosił bowiem kilkusetosobową publiczność do obejrzenia prezentacji multimedialnej sięgającej narodzin Akademii. Wspomnienia pierwszych treningów, turniejów, obozów, wycieczek, kuligu, trenerskich odpraw, a także wypowiedzi małych Spartan, przewijały się na przemian z łezką w oku i wybuchami śmiechu.
Choć świętowanie 5 urodzin Akademii Sparty przebiegało w przyjacielskiej i ciepłej atmosferze, to jednak do czerwoności publiczność rozgrzał wirtuoz piłkarskiego free style’u Mateusz Związek, uczestnik telewizyjnego programu „Mam talent”. Zaprezentował on pokaz żonglerki, podczas którego ręce, na przemian z nogami, same składały się do oklasków.
Świetnym pomysłem organizatorów było przyznanie dwóm zawodnikom z każdej grupy tytułu „Wzorowego piłkarza”. To tym bardziej cenne wyróżnienie, że wyboru dokonywali koledzy z zespołu, a więc ci, którzy najlepiej znają tajemnice drużyny i szatni.
Podczas rozdawania nagród okazało się, że wyjątkowa liczba wzorowych piłkarzy trenuje w 3 najmłodszych grupach, czyli rocznikach 2009, 2010 oraz 2011 – 2012. Wszyscy trenerzy akademiccy, czyli Rafał Harasim, Piotr Chabasiński, Łukasz Bućko, Marcin Kłoczko, Aleksander Filipow, Tomasz Kamiński oraz ich asystenci Adam Filipow i Piotr Wielgat zgodnie uznali, że każdy z zawodników tych grup zasługuje na to zaszczytne miano. W nagrodę młodzi piłkarze otrzymali pamiątkowe „Zasady małego piłkarza”, którymi powinni kierować się nie tylko na boisku.
Oprócz wymienionych nagród wszyscy Spartanie, czyli 240 piłkarzy, uhonorowani zostali oryginalnym, niespotykanym na sportowych arenach, drewnianym medalem z logo Akademii oraz dumną cyfrą 5. Laur ten nawiązuje w swojej symbolice do drewnianego okrycia tarczy starożytnych Spartan.
Wszyscy goście przybyli na galę, mogli przekonać się po części oficjalnej, na własnym brzuchu, że pyszniący się wielkimi literami napis na banerze „Piłka nożna to coś więcej niż gra” smakuje tak samo wybornie jak 40-kilogramowy tort, który wjechał na parkiet w hali. Zaświadczyć o tym mogły roześmiane twarze wszystkich Spartan. Słodką, i to dosłownie, tajemnicą wykonawcy – Augustowskiej Spółdzielni Spożywców „Społem” jest sposób wypieku i transportu tego gigantycznego smakołyku w kształcie piłkarskiego boiska.
Przy okazji jubileuszu trzeba także odnotować, że cała społeczność Akademii Piłkarskiej Sparta Augustów – trenerzy, zawodnicy i ich rodzice, pamiętają nie tylko o sobie. Podczas uroczystości przeprowadziła ona bowiem, wspólnie z augustowskim Przedszkolem nr 3 z oddziałami integracyjnymi, zbiórkę pieniędzy na zakup zabawek dla oddziału dziecięcego augustowskiego szpitala. Jeszcze raz potwierdziło się, że serce Akademii, choć ma kształt piłki, posiada też ludzkie uczucia.
Jeśli w greckiej Sparcie uzbrojenie jej mieszkańców stanowiły skórzane i metalowe zbroje osłaniające klatkę piersiową oraz okrągła tarcza o drewnianym lub skórzanym okryciu, to w augustowskiej Sparcie niezmiennie króluje piłka, radość i uśmiech. W Akademii nie zapomina się o tym nigdy, bo przecież Sparta Augustów to nie tylko klub – to styl życia.
Erazm Stefanowski, Fot. Jarosław Kotarski