Już niedługo, bo pod koniec października, augustowska „szóstka” zyska profesjonalną bazę sportową. Uczniowie placówki będą mogli już swobodnie grać w piłkę nożną, siatkową czy koszykową. Młodzi ludzie będą mogli też korzystać z siłowni zewnętrznej z sześcioma urządzeniami fitness. Odrestaurowany zostanie plac wokół szkoły. Koszt budowy pochłonie ponad półtora miliona złotych, z czego miasto wyłoży milion.
Z budowy zadowoleni są rodzice dzieci uczęszczających do Szkoły Podstawowej nr 6, mieszkańcy dzielnicy i oczywiście dyrekcja placówki.
- Od wielu lat walczyłam o to, żeby to boisko powstało, bo przypominam, że nie mieliśmy nie tylko boiska, ale i prawdziwej sali gimnastycznej. Wówczas jeszcze kandydat a potem już burmistrz Augustowa Wojciech Walulik, cały czas podtrzymywał opinię, że tej bazy sportowej u nas brakuje i, że musi ona powstać. Także uważam, że jest to działanie bardzo słuszne, bo boisko będzie służyć nie tylko uczniom, ale także mieszkańcom dzielnicy liczącej ponad 1000 mieszkańców – przekonuje Janina Osewska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6 im. Armii Krajowej w Augustowie.
Jak się okazuje, nie wszyscy przyklaskują budowie nowego obiektu na Lipowcu. Wiele żalu mają rodzice uczniów uczęszczających do Szkoły Podstawowej nr 2, gdzie boisko bardziej by się przydało.
- Zależało mi, żeby mój syn uczył się w „dwójce”. Wcześniej uczyła się tam moja córka i byłam zadowolona z nauczycieli, a poza tym placówka ta jest nieopodal naszego domu. Ucieszyłam się więc, gdy syna przyjęto do tej szkoły – mówi jedna z naszych Czytelniczek (imię i nazwisko znane redakcji) – Gdy dowiedziałam się, że nowe znakomite boisko z kortami tenisowymi powstaje przy najmniejszej augustowskiej szkole, byłam rozczarowana. Tam jest ledwo setka dzieci i podobno nie ma naboru do pierwszej klasy. Do „dwójki” natomiast uczęszcza więcej dzieci, a dysponuje boiskiem z młodości mojej mamy.
Czytelniczka dodała także, że liczy na to, iż boisko przy Szkole Podstawowej nr 2 powstanie jak najszybciej.
Burmistrz Augustowa Wojciech Walulik, zapewnia że na obiekt sportowy w „dwójce” przyjdzie jeszcze czas.
- Mamy przygotowany program rozbudowy bazy sportowej całego miasta i powoli go wdrażamy. Boisko przy „szóstce” musi powstać nie tylko ze względu na uczniów, ale także mieszkańców dzielnicy Lipowiec, bo przypominam, że do tej pory takiego obiektu tam nie ma. Będziemy oczywiście pozyskiwać środki zewnętrzne, co czynimy do tej pory i tę bazę w dalszej perspektywie rozbudowywać. Dążę do tego, żeby każdy mieszkaniec i uczeń miał pełny dostęp do nowoczesnych obiektów sportowych na miarę XXI wieku i konsekwentnie to czynię. Nie mam czego się wstydzić, bo wiadomo, że nie od razu Rzym zbudowano – podkreśla włodarz.
Czy jest zatem szansa na boisko z prawdziwego zdarzenia w „dwójce”?
- Mamy budżet, jaki mamy i racjonalnie musimy go dzielić. Ale oczywiście szansa na boisko jest. Trzeba jednak pamiętać, że obecna władza zapowiada likwidację gimnazjów. W związku z tym musimy się zastanowić nad strukturą edukacyjną w naszym mieście i tym samym nad obiektami sportowymi. Wówczas podjęte zostaną ostateczne decyzje – informuje burmistrz.- Przypominam też, że w ubiegłym roku zostało oddane do użytku drugie, bardzo nowoczesne boisko piłkarskie przy Gimnazjum nr 2. Z tego, co wiem, dzieci z „dwójki” korzystają z tego obiektu. Ponadto nie można powiedzieć, że Szkoła Podstawowa nr 2 jest pomijana w budżecie. Na początku mojej kadencji została tam zakończona wymiana okien, natomiast w tym roku, po wielu latach, za ponad 300 tysięcy złotych zostały wykonane nowe posadzki w szkole. Także dzieci będą miały bezpieczniejsze warunki niż dotychczas i tym samym lepszy komfort nauczania w tym budynku.
Szef „poszkodowanej” Szkoły Podstawowej nr 2 im. Zygmunta Augusta, Marek Sznejder, jest zadowolony z wymiany posadzek, bo jak zaznaczył, była to sprawa nagląca. A co do boiska to ma nadzieję, że niedługo coś w tym kierunku ruszy.
- Burmistrz przychodził tu ze swoim zastępcą i oglądał boisko i wiem, że w planach jest jego odremontowanie – zaznaczył. - Złożony też został projekt na termomodernizację, także jestem przekonany, że wkrótce warunki w naszej szkole będą jeszcze lepsze.
Brak dobrej bazy sportowej przy „dwójce” niepokoi radną Joannę Lisek, która otwarcie twierdzi, że nowe boisko powinno powstać właśnie przy tej placówce.
- Biorąc pod uwagę ilość dzieci, położenie szkoły, osiągnięcia sportowe uczniów, to obiema rękoma podpisuję się pod tym, żeby boisko w pierwszej kolejności powstało przy „dwójce”. Choć oczywiście nie zaprzeczam, że „szóstka” też takiego obiektu potrzebuje. Nie ukrywam, że poparłam budowę boiska w „szóstce”, ale pod warunkiem, że w „dwójce” zostanie przeprowadzona termomodernizacja. A wyszło tak, że szkoła na Lipowcu będzie miała boisko, a „dwójka” została bez sali, bez boiska i bez termomodernizacji, bo nie otrzymali na to pieniędzy. Także została z niczym i nie jest to sprawiedliwe. Pierwsze, co zatem zrobię to nawet gdyby już się zanosiło na tę termomodernizację, złożę osobiście wniosek na piśmie o realizację boiska przy „dwójce” – zakończyła radna.
Od redakcji dodać należy, że do pierwszej klasy w „szóstce” jest zapisanych ponad 10 dzieci.
Jolanta Wojczulis
Napisz komentarz
Komentarze