Dżentelmeni ze znaczną różnicą zdań
Temat znajdującej się w fatalnym położeniu ulicy Jaćwieskiej jest bardzo dobrze znany wszystkim mieszkańcom Augustowa i dużej części społeczności całego powiatu. Fakt zlokalizowania przy feralnej drodze przychodni zdrowia, z której korzysta rocznie 65 tysięcy mieszkańców nie tylko miasta, niejednokrotnie mających poważne problemy z poruszaniem może spędzać sen z powiek. Wiele razy pisaliśmy o koszmarnej nawierzchni ulicy, którą niektórzy lokalni kierowcy taksówek określają mianem najgorszej drogi w Augustowie. Konieczność podjęcia prac w obrębie Jaćwieskiej chyba każdemu wydaje się być naturalna. Kiedy przed rokiem ta ulica została przekazana miastu, złośliwi mówili o podrzuceniu kukułczego jaja, zdając sobie sprawę ze skali potrzeb na dziurawej jezdni z potężnymi kałużami stojącymi po ulewach. Zaczęto przerzucać się odpowiedzialnością i analizować, kiedy popełniono najważniejsze błędy. Miejski radny Jacek Truszkowski przypomniał niedawno temat rzekomej dżentelmeńskiej umowy między burmistrzem i starostą. Zdaniem radnego stosunkowo krótka ulica Jaćwieska mogła zostać odremontowana przy okazji modernizacji ulicy Limanowskiego, kiedy drogi na Barakach były jeszcze we władaniu powiatu.
Napisz komentarz
Komentarze