Po rewelacyjnej wygranej naszych piłkarzy (2:1) w meczu na własnym boisku z zawodnikami z klubu Wigry II Suwałki, przyszedł gorszy czas. Mimo dobrego meczu nie udało się zdobyć potrzebnych punktów.
-Nasi chłopcy zagrali naprawdę dobry mecz. W pierwszej połowie jako pierwsi strzelili gola i prowadzili 0:1 - informuje Krzysztof Andruszkiewicz, wiceprezes Augustowskiego Klubu Sportowego Sparta. -Niestety w ostatniej minucie, pierwszej połowy gospodarze wyrównali. W drugiej połowie spotkania gra była wyrównana, jednak w ostatniej akcji meczu w 92 minucie, niestety straciliśmy bramkę. Mieliśmy swoje szanse, w tym sytuacje tzw. stuprocentowe . No cóż szkoda straconych szans i okazji, ale taka jest piłka. Mimo wszystko chłopcy pokazali wolę walki, a wiadomo że nie zawsze wszystko wychodzi.
Karol Salik po meczu nie ukrywał, że mimo niekorzystnego wyniku, jest zadowolony ze swoich zawodników.
-Od jakiegoś czasu forma naszych piłkarzy jest wysoka i to było widać w dzisiejszym meczu. Zgraliśmy fajny mecz, który niestety przegraliśmy. Niefrasobliwość przy stałych fragmentach gry oraz brak skuteczności spowodowały, iż wracamy z Grajewa bez punktów. Bramki straciliśmy w 45 minucie oraz 92. Bramkę dla Sparty zdobył w 25 minucie Łukasz Sobolewski –skomentował sobotni mecz trener Spartan.
O kolejne punkty nasi piłkarze będą walczyć na w własnym boisku przy ulicy Tytoniowej. Spartanie tym razem zmierzą się z piłkarzami z klubu MKS Mielnik.
Napisz komentarz
Komentarze