Jak informuje Czytelnik chodnik przy szpitalnym prosektorium jest w fatalnym stanie.
-Ten chodnik nie był remontowany chyba od 20 lat. Płyty chodnikowe są rozwalone i powyłamywane –mówi mężczyzna (imię i nazwisko znane redakcji). –Byłem świadkiem jak starsza pani zaczepiła się o płytę i upadła. Dzięki Bogu nic się jej nie stało, bo przewróciła się na trawę. Wiem, że to nie pierwsza taka wywrotka. Czy pani dyrektor szpitala czeka aż ktoś się zabije?
Z tą interwencją zwróciliśmy się do administratora obiektu, czyli Danuty Zawadzkiej, dyrektorki Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Augustowie.
-Dziury, które są na drogach na terenie szpitala są łatane kilka razy w roku –tłumaczy Danuta Zawadzka. –Natomiast poprawę komunikacji szpitala planujemy w przyszłym roku. Wiąże się to z budową lądowiska szpitalnego. Wykonanie tej inwestycji wymaga zmiany organizacji komunikacji więc musimy inaczej zagospodarować teren. Pieniądze na ten cel musimy sami znaleźć bo programy unijne, które realizujemy nie obejmują takich działań. Wpisaliśmy do projektu budowy lądowiska tego typu inwestycje, ale niestety usunięto nam ten punkt z projektu. W pierwszej kolejności dbamy o pacjenta i warunki jego leczenia, a gdy pozostaną środki finansowe zajmujemy się takimi inwestycjami.
Dziękujemy naszym Czytelnikom za zaufanie i zwracanie się z takimi sprawami do naszego tygodnika. Zapewniamy, że zajmiemy się każdym sygnałem. Tym bardziej, że takie sprawy są bardzo istotne dla augustowskiego społeczeństwa. Może ktoś powie, że co tam dziura w drodze, zniszczony chodnik i jakieś chaszcze na posesjach? Pamiętajcie, że takie „małe sprawy” mogą naprawdę utrudniać życie, a my możemy pomóc skutecznie je rozwiązać. Zarówno nasi Czytelnicy, jak i mieszkańcy Augustowa mają nadzieję, że chodnik zostanie naprawiony i więcej nie dojdzie na nim do żadnego wypadku.
Napisz komentarz
Komentarze