Andrzej Zarzecki na ostatnim spotkaniu z mieszkańcami przypomniał nam historię budynku dworca i wszystkie puste obietnice dotyczące jego zagospodarowania.
-Modernizacja budynku dworca była obiecana nam wiele razy. Najpierw został on odkupiony przez miasto od prywatnego przedsiębiorcy i miało powstać tam muzeum. Następnie został przekazany nieodpłatnie dla spółki PKP. W tym przypadku również słyszeliśmy obietnice, że budynek zostanie oddany mieszkańcom do użytku. Dzisiaj budynek na dworcu jest praktycznie nieczynny.
Kandydat zwrócił uwagę również na pewną ozdobę drzwi budynku dworca, która wprawiła uczestników spotkania w pełen politowania śmiech. Andrzej Zarzecki wyraził chęć poprawienia warunków na dworcu kolejowym.
-Ciężko określić, czy jest to żart, czy scena z filmu Barei. Na drzwiach dworca wisi kartka o treści: „Nieczynne. Usterka techniczna, przepraszamy”. Doprowadzę do tego, by ta „usterka techniczna” zniknęła. Zrobię wszystko, żeby mieszkańcy i turyści mieli godne warunki, by do miasta dojechać. To jest niedopuszczalne, by takie warunki panowały na dworcu w mieście uzdrowiskowym.
Zapomniany węzeł komunikacyjny: dworzec PKS w Augustowie
Andrzej Zarzecki poruszył problem właściwie nieistniejącego dworca PKS, który mieści się przy Rynku Zygmunta Augusta i jest w stanie opłakanym.
-To miejsce zostało sprzedane osobie prywatnej. Miasto nie wykorzystało możliwości odkupienia i wyremontowania tego miejsca. Obowiązkiem miasta jest, by w tak turystycznym miejscu jak Augustów komunikacja kolejowa i autobusowa istniała na wysokim poziomie. Będę dążył do tego, by dworzec PKS w Augustowie powstał.
Napisz komentarz
Komentarze