Oszuści internetowi czy telefoniczni cały czas doskonalą swoje metody. Z użyciem najnowszej technologii cyfrowej potrafią oszukać na bardzo duże pieniądze. Potrafią zaciągnąć za nas kredyt w banku i przelać pieniądze na zagraniczne konta, trudne do namierzenia. Doskonalą techniki manipulacji, wykorzystując nasz pośpiech, brak czasu, czy zwyczajnie grając na naszych emocjach. Od początku roku w augustowskich policyjnych statystykach odnotowano już ponad 20 przypadków tego typu oszustw. Pocieszające jest to, że zmniejszyła się liczba oszustw na tzw. wnuczka, policjanta czy prokuratora. W tym roku takich przypadków jeszcze w naszym powiecie nie było.
Metoda na fałszywego pracownika banku
-Mamy do czynienia z plagą oszustw internetowych. Tak naprawdę nie ma tygodnia, żebyśmy nie otrzymali zgłoszenia o oszustwie. Popularne ostatnio są dwa sposoby. Pierwszy dotyczy sprzedaży na portalach aukcyjnych. W tym przypadku ludzie oszukiwani są na niezbyt wysokie kwoty rzędu od kilkudziesięciu do ponad tysiąca złotych. Drugi popularny sposób to naciąganie poprzez rozmowy telefoniczne od fałszywych pracowników banków. Niestety w tym wypadku kwoty są już dosyć duże, bo nawet do kilkuset tysięcy złotych -mówi podkomisarz Kinga Kalinowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Augustowie. -Mieliśmy w tym roku taki przypadek, że mężczyzna odebrał telefon od fałszywego pracownika banku, który poinformował go, iż jego oszczędności są zagrożone i został wykryty nielegalny ruch na jego koncie. Poszkodowany ze strachu dostosował się do instrukcji oszusta i stracił mnóstwo pieniędzy. Warto zaznaczyć, że osoby podszywające się pod pracowników banków, mają zazwyczaj wschodni akcent. Słysząc taki akcent powinniśmy natychmiast się rozłączyć. Najlepiej w tym momencie zadzwonić na infolinię naszego banku i potwierdzić, czy rzeczywiście taki ruch na naszym koncie miał miejsce.
Jak podkreśla oficer prasowy, schematów oszustw bazujących na telefonach od fałszywych pracowników banków jest bardzo wiele.
-Oszuści czasami proszą nas, abyśmy uchronili swoje oszczędności poprzez przelanie pieniążków na tak zwane bezpieczne konto. Żądają od nas loginu i hasła do banku. W taki sposób otrzymują dostęp do konta oszukanego i mogą bez problemu przelać zgromadzone na naszym koncie pieniądze, najczęściej na zagraniczne konta, albo zaciągnąć kredyt. Czasami proszą nas o zainstalowanie aplikacji. Oczywiście nie mówią przez telefon, że aplikacja służy do zdalnego sterowania naszym telefonem czy komputerem. Po zainstalowaniu takiej aplikacji dajemy im pełny dostęp do naszych urządzeń, a tym samym do kont bankowych. Wystarczy, że się zalogują i są w stanie uzyskać wpisywane przez nas hasła -wyjaśnia Kinga Kalinowska.
Wyłudzają pieniądze przez sms-y
Kolejną metodą jest wysyłanie sms-ów.
-Wysyłają sms-y z potwierdzeniem przelewu dużej sumy pieniędzy i przez to, że oszuści w trakcie rozmowy naciskają na swoje ofiary i je pośpieszają, to pokrzywdzeni nawet nie czytają tych wiadomości. Poprzez sms dokonują przelewu lub zaciągają kredyt -dodaje Kinga Kalinowska.
Mało tego, oszuści bardzo sprytnie wykorzystują nowoczesne technologie i potrafią podszyć się pod numer telefonu naszego banku, a my jesteśmy przekonani, że rozmawiamy z prawdziwym pracownikiem.
-Mieliśmy też taki przypadek, że fałszywy pracownik banku polecił pani, aby wypłaciła swoje pieniądze z banku i wpłaciła je na bezpieczne konto poprzez wpłatomat. Dała się nabrać, bo oszust powiedział jej, że jeśli pracownik banku podczas wypłacania pieniędzy o nic nie zapyta, ani nie poinformuje jej, że ktoś chce jej konto okraść, to znaczy, że jest w zmowie z oszustami. Kobieta zawierzyła i straciła wszystkie oszczędności -mówi Kinga Kalinowska.
Uważaj, jak sprzedajesz w internecie!
Większość zanotowanych w Augustowie przypadków oszustw dotyczy sprzedaży przedmiotów na popularnych portalach aukcyjnych.
-Metoda ta polega na tym, że wystawiający przedmiot na sprzedaż otrzymuje wiadomość bezpośrednią, poza portalem aukcyjnym, o tym iż jest ktoś zainteresowany zakupem jego rzeczy. W tym momencie powinno już się zapalić czerwone światełko w głowie, bo według regulaminów portali aukcyjnych nie dokonuje się płatności poza nimi. Wszystko musi przejść przez portal, a nie w sposób bezpośredni. Wiadomości przychodzą też na komunikator społecznościowy. Otrzymujemy wtedy informacje, że ktoś jest zainteresowany i wyśle nam link do płatności, czy zamówi kuriera i go opłaci, ale żeby tak zrobić, musi pobrać środki poprzez wysłany przez siebie link. Nie klikajmy w linki i uważnie czytajmy wiadomości -wyjaśnia Kinga Kalinowska.
Jak się uchronić przed oszustwem?
Przede wszystkim, jak radzi oficer prasowy augustowskiej policji, do prób oszustwa podchodźmy ze spokojem i dużą uważnością.
-Nie klikajmy w linki, uważnie czytajmy wysyłane nam komunikaty. Rozłączmy rozmowę telefoniczną. Zadzwońmy na infolinię bankową i zweryfikujmy przekazywane przez telefon informacje. Możemy też osobiście przejść się do placówki banku. Nie podejmujmy szybkich decyzji. Czasami warto sprawy związane z naszymi pieniędzmi załatwiać w banku, postać w kolejce lub rozmawiać przez telefon z zaufanym doradcą naszego banku i uchronić oszczędności, które często zbieramy przez całe życie. Pamiętajmy, możemy je stracić czasami w ciągu przysłowiowych pięciu minut -apeluje podkomisarz Kinga Kalinowska. -Takie oszustwa są trudne do wykrycia. Niestety mimo wielokrotnych apeli zarówno młodzi ludzie, mający świadomość, jak działają takie oszustwa w świecie internetowym, jak i starsze, są tak zmanipulowane przez oszustów, że na to się nabierają. Oszukani wiedzą, że takie procedery mają miejsce i że mogą paść ofiarą oszustów. Nawet jak rozmawiają z oszustami, to sprawdzają, czy taki pracownik pracuje w danym banku, ale oszuści są tak dobrze wyszkoleni z technik manipulacyjnych, grają na emocjach i ludzie niestety dają się oszukać.
Zawsze też zgłaszajmy takie sytuacje na policję.
Napisz komentarz
Komentarze