Sezon turystyczny dobiega końca. W drugiej połowie sierpnia turystów będzie mniej. Już zimą i wiosną alarmowaliśmy, że plaże będą w tym roku problemem. I tak też się stało. Katastrofa na słynnym Dąbku, która woła o prokuratora lub co najmniej o interwencję straży miejskiej. Ta jak wiemy nie istnieje. Burmistrz może obiecywać interwencję, ale w tym wypadku narzędzi do spełnienia obietnic nie ma wiele. Podobnie wygląda historia z plażą Bielnik. Były dzierżawca terenu twierdzi, że chroni go święte prawo własności. Burmistrz uważa, że plaża i pomost jest własnością miasta. Ktoś usuwa znaki ostrzegawcze i ogrodzenie. Nadzór uważa, że jest tam niebezpiecznie. Turystom takie komunikaty nie przeszkadzają. Spokojnie korzystają ze spornego pomostu. „Plaża” jest z plażą Postiw. Estetykę poprawiło rozebranie ogrodzenia. Kto chciałby zjeść coś konkretnego musi jednak dojść do centrum miasta. Nieopodal mamy tylko zapiekanki i lody przy amfiteatrze. Piwo jest na końcu molo Radiowej Trójki. Jak na najsłynniejszą plażę nie najlepiej. Jak w życiu jest trochę śmieszno i trochę straszno. Z przewagą straszno. Dokładnie opisujemy to w artykule „Święcona samowola”.
Mieszkańcy zasygnalizowali nam tragiczną sytuację z wywozem śmieci z osiedla Śródmieście. Śmietniki śmierdzą, nie są opróżniane przez wiele dni. Firma, która za śmieci odpowiada bardziej brudzi niż sprząta. I jeszcze ten zapach, a właściwie niemiłosierny smród. Na deser stada much. Jak twierdzą mieszkańcy, po prostu trzeci świat. Sprawdziliśmy to organoleptycznie. Odwiedzone przez nas w poniedziałek dwa śmietniki lekko nami zachwiały. Odór kręcił w nosie i w głowie. No i sterty plastikowych opakowań wokół śmietników. Interwencja w Spółdzielni Mieszkaniowej okazała się nietrafiona. Za śmieci odpowiada burmistrz miasta. „Śmierdzący problem” to tekst, który polecam mieszkańcom Śródmieścia i nie tylko.
„Wpuszczani w kanał” to ważny głos w dyskusji o odgrzanej inicjatywie wpisania Kanału Augustowskiego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. W tekście rozwiewamy kilka wątpliwości i prostujemy niesprawdzone informacje na ten temat. Uważamy, że dyskusja może być owocna, gdy jej strony dysponują wyczerpującą wiedzą. Staramy się tej wiedzy dostarczyć. Bardzo polecam ten artykuł. Na marginesie muszę wspomnieć o liście Wojciecha Batury, który drukujemy w tym numerze. Bardzo ciekawy głos w dyskusji i sporo trafnych uwag. Polecam.
Spółka Necko ma nowego prezesa. Co to oznacza dla mieszkańców miasta przeczytasz w artykule „Nowy sternik w Necku”.
Polecam znakomity wywiad z nową twarzą augustowskiej sceny społeczno-politycznej Radosławem Pawłowickim. Czy jest to zapowiedź dużych zmian w naszych samorządach, czy młodzi ludzie, dotąd całkowicie bierni, chcą powiedzieć: nic o nas bez nas?
Krzysztof Przekop
Redaktor naczelny