Komisja jako policjant, prokurator i sędzia: Bez odwołania, natychmiastowa moc prawa
Od postanowień komisji nie można się odwołać do sądu, orzeczenia mają natychmiastową moc prawną. Można wprawdzie skarżyć błędy w procedurze, ale nie wstrzymuje to wykonania „wyroku”. Członkowie komisji są z mocy ustawy chronieni szczególnie. Nawet gdy popełnią przestępstwo, gdy złamią prawo, ustawa zwalnia ich z wszelkiej odpowiedzialności.
Wielu z nas powie, że to nie nasza sprawa, że duże misie się biją, że to ich zmartwienie.
Wyobraźnia w działaniu: Komisja w rękach lokalnych władz
Wyobraźmy sobie jednak przez chwilę, że podobną komisję powołuje nasza oświecona rada miejska lub burmistrz Karolczuk. Widzicie to już oczami wyobraźni, jak przewodnicząca komisji rewizyjnej Oneta Roszkowska bada sprawę Wiesławy Chrulskiej lub Krzysztofa Przekopa? Widzicie, jak ci oskarżeni są przesłuchiwani przez Sieczkowskiego, Chodkiewicza, Dobrowolską, Ostapowicza, Raczkowską, a nawet samego Karolczuka? Umiecie wyobrazić sobie, jak członkowie takiej komisji przez kilka godzin wygłaszają oskarżycielskie tyrady, by na koniec dać oskarżonym dwie minuty na wyjaśnienia? Procedurę zamykają sami oskarżyciele wydając wyrok konfiskaty mienia, zamknięcia firmy, wypędzenia za rogatki miasta.
Powiecie, Przekop i Chrulska sami tego chcieli. Może i tak, trzeba było schylić głowę i nie podskakiwać wyżej tyłka.
No a gdyby Dobrowolska, czy Chodkiewicz wezwali na taką komisję swojego nielubianego sąsiada, który nigdy nie interesował się polityką, i gdyby on trafił przed taki sąd kapturowy? Albo nauczyciela, który źle potraktował niegrzecznego ucznia z ich rodzin. Albo sprzedawcę, który miał zły dzień i był opryskliwy. Albo przypadkowego przechodnia, który przed nimi nie przyklęknął? Tego samego dnia oskarżenie i wyrok. Przepadek mienia, zakaz wjazdu do miasta, utrata pracy.
Dlatego takie komisje należy uznać za gwałt na Konstytucji ze szczególnym okrucieństwem. Ludzie odzierani są z elementarnego poczucia bezpieczeństwa, zaufania do państwa, do władzy.
Powołanie takiej komisji jest dewastujące dla prawa i sprawiedliwości, i mam nadzieję, jej autorzy już to wiedzą i zaczynają się bać.
Napisz komentarz
Komentarze