Latem w Augustowie, mieście turystycznym i uzdrowiskowym, będzie tylko jedno kąpielisko. Ta sytuacja, mimo corocznych deklaracji, powtarza się, odkąd władzę sprawuje burmistrz Mirosław Karolczuk i ugrupowanie Nasze Miasto.
Problemów jest więcej. Nie ukończono kładek nad rzeką Nettą. To grozi paraliżem bulwarów, gdy przyjadą turyści na długi weekend.
-Jestem bardzo zaniepokojony nadchodzącym sezonem letnim w Augustowie. Niektóre inwestycje, jak kładki nad rzeką Nettą, nie są jeszcze wykonane, a termin realizacji kilkukrotnie był przesuwany. Na części obiektów planowane są remonty, które dotąd się nie rozpoczęły. Czym mamy przyciągać turystów? Same bulwary to za mało -mówi Andrzej Zarzecki, były dyrektor CSiR.
-W 2018 roku została zamówiona przeze mnie dokumentacja techniczna dotycząca przebudowy wyciągu nart wodnych. Nie mogła zostać szybko wykonana z kuriozalnego powodu. Okazało się, że w 2015 roku radni Naszego Miasta tak zmienili plan zagospodarowania przestrzennego, że najbardziej wysunięty w głąb jeziora słup wyciągu nie został uwzględniony w tym planie. Dla wykonania tylko jednego elementu potrzebna jest osobna procedura wymagająca dodatkowych opracowań i uzgodnień wielu instytucji -wskazuje Zarzecki.
*To tylko niewielkie fragmenty artykułu. Cały tekst będzie można przeczytać w najnowszym numerze "Przeglądu Powiatowego", dostępnym do kupienia w sklepach od czwartku 27 kwietnia. Użytkownicy premium mogą przeczytać artykuł: tutaj.
Pomost na plaży POSTiW już przed rokiem był w fatalnym stanie i został warunkowo dopuszczony do użytku. Czy zostanie wyremontowany do sezonu?
Kładki nad rzeką Nettą nie zostały ukończone, a za chwilę długi weekend. Możemy spodziewać się licznego przyjazdu turystów i problemów komunikacyjnych na bulwarach.
Tak obskurnie prezentują się drzwi od słynnych toalet nad jeziorem Necko:
Napisz komentarz
Komentarze