Komitety budowy ulic od dawna powodują ogromne kontrowersje w Augustowie. Fakt, że mieszkańcy muszą dołożyć 1.500 zł do remontu miejskiej ulicy nie podoba się opozycji. Jeśli ktoś mieszka przy ulicy powiatowej remont ma za darmo, jeśli zaś mieszka przy ulicy administrowanej przez burmistrza, często musi zapłacić 1.500 zł. Na uwagę zasługuje też fakt, że ulice powiatowe są remontowane w pełnym standardzie, jak na XXI wiek przystało, remont ulic miejskich to często wylanie jedynie cienkiej warstwy asfaltu.
Symbolem nierównego traktowania mieszkańców była głośno komentowana uchwała o opłacie adiacenckiej autorstwa ugrupowania Nasze Miasto. Uchwała różnicowała stawki opłaty przy remoncie ulic. Osoby zrzeszone w komitetach wpłacały 1.500 zł, natomiast pozostali musieli liczyć się ze zdecydowanie wyższymi kosztami. Kontrowersyjne prawo miejscowe zaskarżył prokurator. O tym, że uchwała była bublem prawnym, potwierdził też prawomocny wyrok sądu.
Opozycja uważa, że niektórzy ludzie, wpłacający środki na komitety, dzisiaj powinni zawalczyć o ich zwrot. Burmistrz mówi o „wyciąganiu ludzi z błota” i nie widzi niczego zdrożnego w tym, że wyciąga rękę po pieniądze mieszkańców Augustowa.
Od pewnego czasu widać wyraźne zbliżenie burmistrza Mirosława Karolczuka do ugrupowania Prawo i Sprawiedliwość. Burmistrz często spotyka się z niektórymi politykami PiS w naszym województwie i wzajemnie komplementuje. Nie powinien dziwić fakt, że coraz częściej mówi się o tym, że Karolczuk mógłby być kandydatem formacji Jarosława Kaczyńskiego w wyborach samorządowych w 2023 roku. Nie jest to już „political fiction”, ale całkiem realna perspektywa.
W związku z powyższym należy przypomnieć słowa posła PiS Kazimierza Gwiazdowskiego. Dziś jest on pełnomocnikiem partii w naszym okręgu wyborczym i bardzo chętnie pokazuje się z Karolczukiem. Na odbywającej się dn. 29 września 2018 roku konwencji PiS w Augustowie, poseł Gwiazdowski wypowiedział ciekawe słowa.
-Zwiększamy środki na drogi i nie może być tak, że mieszkańcy muszą się opodatkować, żeby mogła być wykonana jakaś droga. Budżet miasta powinien być taki, by mógł to zagwarantować. Mieszkańcy i tak płacą podatki w innych formach, które są odprowadzane do budżetu państwa. Nie może być daniny, że dany mieszkaniec musi dokładać się do budowy wodociągu, kanalizacji czy drogi. Są pieniądze w budżecie. Tylko trzeba nimi racjonalnie gospodarować i wiedzieć, na co je wydać -mówił poseł.
-Myślę, że będziecie wiedzieli po wyborach na co pieniądze przeznaczyć i jak zagospodarować, żeby służyły przede wszystkim lokalnej społeczności. Chcę wesprzeć kandydata na burmistrza miasta Augustowa Marcina Kleczkowskiego. Znam go od wielu lat i wiem, że jest to naprawdę porządny człowiek -komentował poseł PiS Kazimierz Gwiazdowski na konwencji z 2018 roku.
Napisz komentarz
Komentarze