O sprawie na sesji opowiedział starosta Jarosław Szlaszyński. Zgodnie z umową z 9 czerwca 2022 roku, miasto miało zapłacić 639 tys. zł za oświetlenie Rajgrodzkiej. Do sesji rady powiatu w dniu 30 marca oczekiwana kwota nie została wpłacona na rachunek powiatu. Burmistrz Mirosław Karolczuk był zapraszany na posiedzenie zarządu powiatu, ale nie przyszedł. Kontaktował się tylko telefonicznie.
-Pan starosta i zarząd powiatu są bardzo cierpliwi, jeśli chodzi o środki finansowe. Przypomnę, że nie jest to jedyny przypadek niezapłacenia pieniędzy za wykonaną inwestycję. Pod koniec poprzedniej kadencji powiat wyremontował ulicę Głowackiego w Augustowie. Wówczas też nie dostaliśmy należnych funduszy od miasta. Jestem radnym prawie dwadzieścia lat. Z żadnym samorządem nie mieliśmy nigdy podobnej sytuacji. W normalnych relacjach, jakie towarzyszą nam z innymi gminami, rzeczą oczywistą jest rozliczenie za zakończoną inwestycję -mówił Dariusz Szkiłądź.
-Radny Kotarski z ugrupowania Nasze Miasto dopytuje, czy przypadkiem starosta poszedł się tłumaczyć do urzędu miasta albo prosić o zapłacenie pieniędzy. Czy pan Kotarski siebie słyszy? Nie pomoże wam ta propaganda, którą siejecie i wrzucacie do skrzynek. Myśli pan, że kiedy redaktor naczelny Karolczuk wrzuci mieszkańcom propagandę do skrzynek, to cokolwiek się zmieni? Nic się nie zmieni, bo ludzie doskonale was poznali -ocenił wicestarosta augustowski.
Całą sytuacją zniesmaczony jest także przewodniczący komisji infrastruktury w radzie powiatu.
-Czy państwo sobie wyobrażacie, żeby ulica Rajgrodzka została wyremontowana i zostawiono na niej stare słupy? Jak to by o nas świadczyło? Mieszkańcy zwracają się do mnie o chodnik na Wypustach w kierunku tzw. końskiego rynku. Szacuję, że koszty byłyby podobne jak w przypadku oświetlenia. Jednak wątpię w to, by miasto się tego podjęło. Zastanawiam się, czy w urzędzie miasta nie wiedzą, że trzeba zwołać sesję rady miejskiej i wywiązać się z umowy -stwierdził Mieczysław Sobolewski.
-Nie rozumiem postawy burmistrza, że w porę nie zareagował i nie poprosił o zwołanie sesji w trybie pilnym. Powiat, jako inwestor, wywiązał się pierwszorzędnie z remontu. Od pięciu lat obserwuję współpracę pomiędzy samorządem miejskim i powiatowym. Wygląda to tak, jakby współpracy nie było. Przypomnę choćby batalię o remont Wojska Polskiego -dodał Sobolewski.
Napisz komentarz
Komentarze