Wydarzenie to miało miejsce 2 kwietnia, w osiemnastą rocznicę śmierci papieża Jana Pawła II.
-Jest to szczególny dzień, Niedziela Palmowa. Ale drugi dzień kwietnia jest dla nas bardzo ważny z jeszcze jednego powodu. Święty Jan Paweł II zakończył swoją ziemską pielgrzymkę właśnie tego dnia. Od wielu dni, a nawet tygodni, jesteśmy świadkami tego, jak niektóre środowiska atakują naszego papieża. Dlatego chcemy przyłączyć się do wielu Polaków i swoją obecnością na tym marszu stanąć po stronie Ojca Świętego. Pokazujemy w ten sposób, że jesteśmy wierni jego nauczaniu, wdzięczni za jego życie, powołanie i za wszystko, co nam pozostawił -powiedział ksiądz Wojciech Jabłoński.
-Myślę, że dla nas, włączających się w marsz, nie ma żadnej wątpliwości, że Jan Paweł II jest święty. Cuda za jego przyczyną są najpiękniejszym dowodem i świadectwem, że jest w niebie. W ten sposób wstawia się za nami i warto modlić się za jego przyczyną. Będziemy modlić się na różańcu, jak uczył nas Ojciec Święty. Prosił nas o to i był wierny tej modlitwie -mówił ksiądz.
Uczestnicy marszu modlili się na różańcu rozważając tajemnicę światła zaproponowaną przed ok. dwudziestoma laty przez papieża Polaka. Ksiądz Jabłoński poprzedził modlitwę przemową.
-Jesteśmy zatroskani wszelkimi konfliktami i walkami, które toczą się na całym świecie. My w sposób szczególny niepokoimy się wojną na Ukrainie. Ojciec Święty zwracał się do biorących różaniec do ręki, aby modlili się w intencji pokoju. Pilna jest potrzeba wołania do Boga o dar pokoju. Odmawiając różaniec nie można nie czuć się wyraźnie zobowiązanym do służby na rzecz pokoju, ze szczególnym odniesieniem do ojczyzny Jezusa, nadal tak doświadczanej, a tak bardzo drogiej sercu chrześcijan -stwierdził proboszcz augustowskiej bazyliki ksiądz Jabłoński.
Napisz komentarz
Komentarze