W 2022 roku, w przededniu sezonu turystycznego, rozebrano piękny pomost na plaży Bielnik. Decyzja burmistrza Mirosława Karolczuka wzbudziła ogromne kontrowersje i krytykę. Dzisiaj wiemy, że krytycy Karolczuka mieli rację.
Na niedawnych obradach rady miejskiej usłyszeliśmy o pomysłach władz miasta dotyczących nowego pomostu.
-Chcemy zaprojektować nowy pomost i przygotować dokumentację techniczną, aby móc potem przystąpić do przetargu i budowy. Obiekt miałby kształt i wielkość podobną do tego, jaką miał poprzedni pomost. W założeniu ma to być pomost pływający. Natomiast kolejnym etapem ma być zagospodarowanie plaży Bielnik -mówił zastępca burmistrza Sławomir Sieczkowski.
Do koncepcji rządzących z dużym dystansem podchodzi Tomasz Miklas. Radny z dzielnicy Borki był przeciwnikiem rozbiórki starego pomostu, a dzisiaj ma zupełnie inną wizję nowej budowli.
-Nie słyszałem o tym, aby odbyły się jakiekolwiek konsultacje z mieszkańcami i radnymi, na temat formy wykonania i wyglądu nowego pomostu. Ja mam bardzo piękną koncepcję, ale wy zapewne, jak zwykle, rzucicie betonowe pływaki na wodę. Dobrze, że jesteście zobligowani przez konserwatora zabytków, żeby położyć na pomoście deski, bo w innym wypadku pewnie nie byłoby na nim poszycia -komentował Tomasz Miklas.
Napisz komentarz
Komentarze