21 października 2018 roku odbyły się ostatnie wybory samorządowe w Polsce. Już następnego dnia poznaliśmy nazwiska osób, które zasiądą w augustowskiej radzie miejskiej tej kadencji. Chociaż trudno w to uwierzyć, aktualnie aż siedmiu osób z tamtego rozdania nie ma już w radzie z różnych przyczyn. Grupowe zdjęcie radnych z inauguracyjnej sesji odbywającej się w drugiej połowie listopada 2018 stało się reliktem przeszłości.
Najwięcej roszad dotyczy ugrupowania Nasze Miasto. Jedyną osobą, która pojawiła się na liście PKW dzień po wyborach i sprawuje mandat do dzisiaj, jest Sylwia Bielawska. Reszta nazwisk uległa wymianie. Mandat po Mirosławie Karolczuku odziedziczyła Katarzyna Raczkowska, a kilka tygodni później Magdalena Śleszyńska przejęła stanowisko po Filipie Chodkiewiczu. Mandat złożył Tomasz Bukłaho i na jego miejsce wskoczył lider Naszego Miasta, Tomasz Dobkowski.
Kolejną osobą, która zrezygnowała z zasiadania w radzie, była Aleksandra Kleczkowska. Tym samym stworzył się wakat, który uzupełnił Emilian Al-Khameri. Ostatnie zmiany związane są z problemami korupcyjnymi. Mirosław Zawadzki i Tomasz Dobkowski zostali pozbawieni mandatów. W miejsce Zawadzkiego w radzie znalazł się Adam Wysocki. Mandat po Dobkowskim objęła Julia Klimaszewska (Pietkiewicz).
Z powyższej analizy nasuwa się jednoznaczny wniosek, że w radzie miejskiej mamy drugi albo trzeci „garnitur” Naszego Miasta. Radna Sylwia Bielawska za wytrwałość mogłaby wystąpić o przyznanie jej specjalnej nagrody od swojego ugrupowania. Zauważyć należy, że szczególne reperkusje w obecnej kadencji dotknęły komisję społeczno-oświatową. Być może tym powinno tłumaczyć się kontrowersyjne działania, jakie dotykają augustowską oświatę w ostatnich latach.
Pierwszym przewodniczącym komisji społeczno-oświatowej był Tomasz Miklas. Zrezygnował z funkcji latem 2019 roku po przewrocie w prezydium rady miejskiej. Schedę po nim objęła Aleksandra Sigillewska, ale po kilku miesiącach złożyła funkcję nie godząc się ze zmianami, jakie wdrożyły władze miasta w augustowskim szkolnictwie. Przewodnictwo w komisji objął Mirosław Zawadzki. Teraz komisja będzie miała czwartego szefa.
Po złożeniu ślubowania przez Julię Klimaszewską doszło do ciekawej sytuacji. Jedenastka radnych koalicji rządzącej zdobyła podczas ostatnich wyborów samorządowych łącznie 1.945 głosów. Natomiast dziesięciu radnych opozycji otrzymało 2.890 głosów. Tym samym radni opozycji mają o połowę większe poparcie niż ludzie, którzy sprawują rządy. Mniejszość rządzi miastem.
Radni, którym regularnie odbiera się głos, mogą poszczycić się doskonałymi wynikami. Mowa o Adamie Sieńce (534 głosy), Leszku Cieśliku (472), czy Marcinie Kleczkowskim (463). Takim zaufaniem nie może pochwalić się z kolei przewodnicząca rady miejskiej Alicja Dobrowolska, na którą głos oddało zaledwie 138 wyborców, dokładnie tyle samo, ile głosowało wówczas na przewodniczącą komisji rewizyjnej Jolantę Onetę Roszkowską. To one sprawują dziś realną władzę.
Napisz komentarz
Komentarze