Starszy mężczyzna wyszedł z sauny i potem wszedł do wody. Mężczyzna nagle zasłabł i chwycił się za linkę oddzielającą tory na basenie. Ratownicy pracujący na pływalni od razu na to zareagowali. Rozpoczęli akcję ratowniczą i reanimowali mężczyznę do przyjazdu załogi karetki pogotowia. Niestety 66-latka nie udało się uratować. Wyjaśnieniem okoliczności śmierci mężczyzny zajęła się augustowska prokuratura. Została wykonana sekcja zwłok.
-Sekcja wykazała, że 66-latek doznał zawału. Nie miał wody w płucach. Podczas sekcji nie było wątpliwości co do przyczyny śmierci. Ratownicy pracujący na basenie bardzo szybko i prawidłowo zareagowali na tę sytuację. W związku z tym, że nikt nie przyczynił się do śmierci mężczyzny śledztwo w tej sprawie zostanie umorzone– mówi Krzysztof Siemienowicz, prokurator z Prokuratury Rejonowej w Augustowie.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zmarły 66-latek był bardzo schorowany.
Napisz komentarz
Komentarze