Druga premiera Podlaskiego Teatru Współczesnego w Augustowie opowiada o relacjach między młodymi ludźmi, uczniami futurystycznej szkoły, w której nie ma fizycznie nauczycieli, a ich kształceniem zajmuje się oprogramowanie komputerowe. Sztuka porusza problemy młodych ludzi zmagających się z depresją, agresją czy uzależnieniami we współczesnym świecie zdominowanym przez technologię i media społecznościowe. Scenariusz tej sztuki napisał twórca teatru Paweł Aksamit, który także wyreżyserował spektakl.
-Napisałem taką małą scenkę, w której dwie siedzące obok siebie dziewczyny mówią coś do siebie, ale tak naprawdę wpatrzone są w swoje telefony. Zdałem sobie sprawę, że chyba tak teraz wygląda świat młodych ludzi. Zacząłem rozmawiać z moimi młodymi aktorkami na ten temat. Dowiedziałem się, że młodzi ludzie są przede wszystkim niezrozumiani przez swoich rodziców i dorosłych -mówił tuż po premierze Paweł Aksamikt. -Dorosłym wydaję się, że rozumieją młodzież, ale w rzeczywistości tak nie jest. Bardzo często problemy młodych ludzi zrzucamy na technologię, ale tak naprawdę nie patrzymy na siebie, nie słuchamy się i poświęcamy mało uwagi swoim dzieciom. Kiedyś rodzice więcej czasu spędzali z pociechami, a nawet kiedy byli zapracowani, to dzieci budowały relacje w grupie rówieśniczej. Teraz tak nie jest. Teraz młodzież buduje sztuczne relacje przez telefony komórkowe i mass media. Ten spektakl jest przede wszystkim chwilą zadumy nad problemami młodzieży i postępowaniem dorosłych wobec młodych ludzi.
Głównymi aktorami spektaklu jest młodsza część zespołu Podlaskiego Teatru Współczesnego. Zagrali w nim: Aleksandra Rokita, Oliwia Wasilewska, Eliza Szczecina, Oliwia Wojciechowska, Zuzanna Bućko oraz Aneta Staniszewska/Aleksandra Gobczyńska. I trzeba przyznać, że grupa aktorek zagrała naprawdę dobrze i autentycznie. W rolę narratora wcielił się Grzegorz Stankiewicz, a video stworzył Marcin Bykowski. Spektakl trwa 45 minut. Nie będziemy zdradzać jego fabuły, gdyż będzie on jeszcze wystawiany.
Napisz komentarz
Komentarze