W dość nieodległej perspektywie powinniśmy dowiedzieć się, czy dwójka radnych ugrupowania Nasze Miasto będzie mogła nadal sprawować swoje mandaty. Naczelny Sąd Administracyjny zadecyduje o przyszłości samorządowej Tomasza Dobkowskiego i Mirosława Zawadzkiego, którzy korzystają z mienia miejskiego do robienia własnych biznesów. Dobkowskiego i Zawadzkiego bronią ich koalicjanci w radzie miejskiej. Sprzeciwili się nawet wezwaniu wojewody podlaskiego do podjęcia uchwał dotyczących wygaszenia mandatów. Wojewoda musiał wydać zarządzenia zastępcze, zaś słuszność jego działań potwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny. Okazuje się, że mimo takich decyzji w dalszym ciągu trwają ogromne transakcje firm radnych m.in. ze spółkami miejskimi, a orzeczenia sądu są ignorowane.
Jedną z osób najczęściej podnoszących ten problem jest Adam Sieńko. Radny miejski Koalicji Obywatelskiej złożył już szereg interpelacji do burmistrza Mirosława Karolczuka dotyczących styczności rządzących radnych z majątkiem miasta. Na niedawnej sesji Sieńko ubolewał nad zawartością odpowiedzi, jakie otrzymał od burmistrza. Nie był z nich zadowolony. Mówił, że zadane przez niego pytania były bardzo precyzyjne, a odpowiedzi są nijakie. Do sprawy nawiązał Dobkowski, który nie tylko się bronił, lecz również kontratakował. Przekonywał, że należy zbadać, czy Sieńko może być nadal radnym. Adam Sieńko nie prowadzi żadnej działalności gospodarczej ani nie handluje z miastem. Jest zastępcą nadleśniczego. Kilka lat temu partyjna koleżanka Dobkowskiego, radna Magdalena Śleszyńska twierdziła, że trzeba sprawdzić zgodność zasiadania Sieńki w radzie. Obecnie ten niestrawny kotlet jest odgrzewany.
-Uważam, że wydział prawny urzędu miasta powinien sprawdzić zasadność zasiadania w radzie przez pana Adama Sieńkę ze względu na to, że jest on zastępcą nadleśniczego. Nadleśnictwo prowadzi działalność gospodarczą i ma rozliczenia z miastem. Jeżeli jest sprzeczność i łamanie ustawy antykorupcyjnej przez pana Sieńkę, to powinniśmy podjąć działania, żeby takie rzeczy nie miały miejsca w Augustowie -twierdził na ostatniej sesji rady miejskiej Tomasz Dobkowski.
Do insynuacji Dobkowskiego odniósł się radny KO Leszek Cieślik. Były burmistrz Augustowa jest z wykształcenia prawnikiem. Ma także ogromne doświadczenie zawodowe i samorządowe.
-Moim zdaniem absurdem jest odnoszenie ustawy antykorupcyjnej do zastępcy nadleśniczego. Ale interpretacja radców prawnych urzędu miasta może być inna -skomentował Leszek Cieślik.
Adam Sieńko zaapelował do rządzących miastem, żeby jednoznacznie wyjaśnić ich spekulacje.
-Nalegam, żeby burmistrz i przewodnicząca rady spełnili wolę przewodniczącego ugrupowania Nasze Miasto i sprawdzili zgodność z prawem zasiadania mojej osoby w radzie miejskiej jako zastępcy nadleśniczego. Nie może zostać tak, że rzucono w eter jakieś stwierdzenia. Wcześniej robiła to pani Śleszyńska, teraz czyni to pan Dobkowski. Proszę, aby ta sprawa była wyjaśniona i wydział prawny urzędu podjął działania, by to jednoznacznie przeciąć -poprosił Adam Sieńko.
Napisz komentarz
Komentarze