Adam Sieńko zapytał burmistrza o transakcje firm radnych ugrupowania Nasze Miasto z urzędem miasta, podległymi jednostkami i spółkami miejskimi na przestrzeni ostatnich miesięcy. Przypomnijmy, że Tomasz Dobkowski i Mirosław Zawadzki są już jedną nogą poza radą miejską. Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, iż panowie wbrew ustawie o samorządzie gminnym korzystają z mienia komunalnego prowadząc działalności gospodarcze.
Adam Sieńko jest zbulwersowany odpowiedzią na interpelację.
-Odpowiedź jest kolejnym przykładem totalnej arogancji i nietraktowania poważnie radnych i mieszkańców. Pan Mirosław Karolczuka, delikatnie rzecz ujmując, mija się z prawdą, co łatwo możemy zweryfikować. Odnośnie zakupu paliwa w firmie radnego Dobkowskiego burmistrz napisał wyraźnie, że były to transakcje doraźne na podstawie jednostkowych faktur i nie była realizowana żadna umowa -komentuje radny Sieńko.
-Wystarczy wejść na strony internetowe spółek miejskich. Sama spółka Wodociągi i Kanalizacje Miejskie w okresie od kwietnia do października zakupiła paliwo na blisko 170 tys. zł. Natomiast w tym samym okresie Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej „GIGA” wydało na ten cel ponad 600 tys. zł. Spółki mają rozstrzygnięte postępowania przetargowe i w efekcie mają umowy podpisane z radnym Dobkowskim. Pomimo to burmistrz Karolczuk twierdzi, że żadne umowy nie były realizowane. Uważam, że taka odpowiedź pana burmistrza jest wielkim skandalem -informuje Adam Sieńko.
-Należy wyraźnie podkreślić, że burmistrz dał wyraz braku znajomości dotyczącej funkcjonowania spółek miejskich i dokonywanych przez nie kilkusettysięcznych transakcji. Pycha kroczy przed porażką -podkreśla opozycyjny radny Koalicji Obywatelskiej.
Sieńko uważa, że działania burmistrza i wspierających go radnych należy nazwać recydywą.
-Informacje przedstawione przez burmistrza w kontekście radnych Dobkowskiego oraz Zawadzkiego z Naszego Miasta jednoznacznie wskazują, że wciąż korzystają oni nielegalnie z majątku gminy. Dalej robią interesy z urzędem miasta, podległymi jednostkami i spółkami miejskim. Mamy do czynienia z typową recydywą radnych i burmistrza, którzy mają za nic postanowienie sądu pierwszej instancji, bo nadal handlują między sobą -ubolewa Sieńko.
-Kiedy sprawa niezgodnych z prawem działań radnych Naszego Miasta zaczęła być głośna, pan burmistrz mówił, że nie wiedział o tym i nie zdawał sobie z tego sprawy. Dziś widzimy, że nie podjęto absolutnie żadnych działań, by do takich sytuacji więcej nie dopuścić -puentuje Sieńko.
Niedawno sprawą sprzedawania paliw miejskim podmiotom przez radnego zainteresowała się ogólnopolska prasa. Pojawił się na ten temat artykuł w „Rzeczpospolitej”. Już po publikacji artykułu radny Dobkowski stwierdził na sesji, że decyzja wojewody podlaskiego o wygaszeniu mu mandatu to kompromitacja.
Napisz komentarz
Komentarze