Na początku września 2020 roku opublikowaliśmy artykuł pt. „Radni hamują rozwój Augustowa”. Przypomnieliśmy, że w lipcu 2020 r. opozycja chciała wnieść na sesji do porządku obrad projekt uchwały, obniżający stawkę opłaty adiacenckiej przy podziale działek z 30 procent do 1 procenta. Przewodnicząca rady Alicja Dobrowolska uniemożliwiła radnemu wnioskodawcy odczytanie uzasadnienia do projektu. Później wbrew faktom twierdziła, że radny przedstawił uzasadnienie. Decyzją radnych koalicji rządzącej projekt uchwały nie został uwzględniony w porządku obrad. Przybliżyliśmy kulisy tej negatywnej sytuacji. Zauważyliśmy, że na tę rzeczywistość skarżą się mieszkańcy, którzy w lęku przed naliczeniem wysokiej opłaty nie dzielą i nie sprzedają działek.
Sprawa opłaty adiacenckiej przy podziale działek skutecznie skomplikowała również rozwój największego pracodawcy w mieście i możliwość powstania 400 nowych, dobrze płatnych miejsc pracy. Lasy reprezentujące Skarb Państwa nie zgodziły się na zapłacenie opłaty adiacenckiej.
Po publikacji artykułu radni koalicji rządzącej zaatakowali „Przegląd Powiatowy”. Usłyszeliśmy bezprecedensowe oskarżenia pod adresem niezależnego tygodnika. Można było odnieść wrażenie, że rządzący w swoich zapędach chcieliby mieć wpływ na to, o czym oraz w jaki sposób będzie pisała gazeta. Radni w bardzo buńczucznych wypowiedziach poinformowali, że wstępują na drogę sądową. Proces rozpoczął się w maju 2021 roku. Pełnomocnikiem radnych – powodów była miejska mecenas Beata Kornelius-Wnukowska.
Powodowie na świadków powołali m.in. burmistrza Mirosława Karolczuka, a także Sławomira Sieczkowskiego i Filipa Chodkiewicza. Taka sytuacja skłania do refleksji, że w spór prawny z redaktorem naczelnym Krzysztofem Przekopem zaangażowany został cały aparat urzędniczy. Nie przyniosło to jednak oczekiwanych przez stronę skarżącą efektów. Przed rokiem sąd pierwszej instancji oddalił powództwa radnych i potwierdził, że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych.
Przegrani radni złożyli odwołanie od niekorzystnych dla siebie werdyktów. 22 listopada 2022 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku ogłosił prawomocny wyrok. Oddalił apelacje powodów: Sylwii Bielawskiej, Tomasza Dobkowskiego, Alicji Dobrowolskiej, Dariusza Ostapowicza, Katarzyny Raczkowskiej i Jolanty Onety Roszkowskiej. Zasądził od każdego z nich na rzecz redaktora Przekopa kwotę 1.215 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania oraz 1.637 zł za pierwszą instancję. Sąd wyraźnie akcentował, że dziennikarz ma prawo wyrażać swoje poglądy.
*To tylko zalążek artykułu. Cały artykuł będzie można przeczytać w najnowszym numerze "Przeglądu Powiatowego", dostępnym do kupienia w sklepach od wtorku 29 listopada. Użytkownicy premium już dzisiaj mogą przeczytać cały tekst: tutaj. Również inne teksty można przeczytać w zakładce: premium.
Komentarz redaktora naczelnego Krzysztofa Przekopa:
Mieliśmy prawo do takiej oceny
Zakończyły się sprawy sądowe wytoczone mi przez radnych Naszego Miasta i radnych wyrzuconych z PiS. Od początku postrzegałem je jako przejaw SLAPP-u, czyli walki z „Przeglądem” z wykorzystaniem publicznych zasobów. Gdybym tę sprawę przegrał musiałbym ponieść koszty ponad 70 tysięcy złotych. Chciałbym przypomnieć, że z ust Tomasza Dobkowskiego na jednej z sesji padła groźba, że ma już gotowych kilkanaście podobnych pozwów. Piętnaście pomnożone przez 70 tysięcy daje ponad milion złotych. Politycy miejscy liczyli, że wykończą nasze wydawnictwo finansowo. Na szczęście dla mieszkańców miasta, sądy stanęły po stronie prawdy.
Efekt mrożący jednak zadziałał. Inne augustowskie media zdecydowanie spuściły z tonu, wręcz poszły na współpracę za miejskie pieniądze. Pozostawiamy to ich sumieniom.
Dzisiaj jedno jest pewne: RADNI KOLALICJI RZĄDZĄCEJ HAMUJĄ ROZWÓJ AUGUSTOWA. Do osób hamujących rozwój Augustowa należy zaliczyć burmistrza Mirosława Karolczuka oraz jego zastępców -Filipa Chodkiewicza i Sławomira Sieczkowskiego. Hamują rozwój swoją niekompetencją, zacietrzewieniem, brakiem współpracy, pieniactwem, kłótniami z niezależnymi mediami, z największymi przedsiębiorcami, z lasami, z policją, z proboszczami, z wojewodą, z opozycją. Hamują rozwój Augustowa wykorzystując majątek miejski do osobistego szybkiego bogacenia się.
Lata rządów tych osób w Augustowie będą kiedyś zapisane wstydem na najczarniejszych kartach historii naszego pięknego miasta.
Napisz komentarz
Komentarze