Przewodnicząca nie ukrywa swojej ogromnej niechęci do radnego Marcina Kleczkowskiego i regularnie go obraża. Zarzucała mu przemoc, nazwała go notorycznym kłamcą, królem życia i śmierci, porównała do dywersanta znad białoruskiej granicy, groziła wezwaniem na sesję służb porządkowych. Działania Dobrowolskiej przeciwko Kleczkowskiemu przybierają formę swoistego mobbingu i życiowej nienawiści daleko wykraczającej poza sferę polityczną.
Na niedawnej sesji rady miejskiej dyskutowano m.in. o planach powstania pomnika ku pamięci ofiar Obławy Augustowskiej. Kolejny pomnik miałby znaleźć się w okolicach szpitalnego prosektorium. Jego planowaną lokalizację krytykował przewodniczący PiS. Alicja Dobrowolska konfabulowała, że Marcin Kleczkowski jest szefem Platformy Obywatelskiej. Chwilę później pozwoliła sobie na agresywną wypowiedź, za którą mogłaby zostać pozwana do sądu.
-Można powiedzieć, że pan Kleczkowski jest pomagierem Putina –zszokowała podczas sesji rady przewodnicząca Alicja Dobrowolska.
Po tych słowach na sali zapanowała konsternacja. Niektórzy wybuchli śmiechem, jeszcze inni chwytali się za głowy (w tym radni koalicji rządzącej). Przypomnijmy, iż nie były to pierwsze kompromitujące słowa Dobrowolskiej nawiązujące do wrogich działań Putina i jego wojska. Kilka miesięcy temu, wyrażając poparcie dla powstania południowo-wschodniej obwodnicy przez Puszczę Augustowską, Dobrowolska rozpatrywała też scenariusz zbombardowania lasu.
-To wierutne bzdury i aż trudno uwierzyć, że można je wypowiedzieć -ocenił Tomasz Miklas.
-Pan Kleczkowski jest idealnym dywersantem –dolała oliwy do ognia Alicja Dobrowolska.
O komentarz do „pomagiera Putina” poprosiliśmy Marcina Kleczkowskiego. Przewodniczący augustowskiego PiS przekonuje, iż jest to wyraz chamstwa i prostactwa Alicji Dobrowolskiej.
-Pani Dobrowolska odniosła się do moich słów na temat kolejnego pomnika ku pamięci ofiar Obławy Augustowskiej, który ma zostać umiejscowiony nieopodal prosektorium, w pobliżu cmentarza żołnierzy radzieckich, na ulicy nazwanej imieniem ofiar wbrew dużej części rodzin ofiar. Lokalizacja takiego pomnika w lesie jest niegodna -podkreśla lider augustowskiego PiS.
-Słowa wypowiedziane przez panią Dobrowolską na mój temat to kolejne świadectwo o niej samej, poziomie jej intelektu i kultury, a także o zwykłym chamstwie przewodniczącej. Przez jej zachowanie samorząd augustowski owiany jest złą sławą. Rozmawiam z wieloma ludźmi spoza Augustowa i wiem, że również do nich docierają sygnały o prostactwie prezentowanym na sesjach rady miejskiej przez panią Dobrowolską. Ludzie z zewnątrz oglądają posiedzenia i oceniają je jednoznacznie. Nie mogą się nadziwić, że ktoś taki pełni funkcję przewodniczącej. Kompromitujące wypowiedzi tej pani rzutują później na obraz miasta –twierdzi Kleczkowski.
Napisz komentarz
Komentarze