Nie ma w Polsce uzdrowiska, w którym brakuje tężni solankowej.
Poza Augustowem, bo chociaż Augustów od 1993 roku posiada status uzdrowiska, do dnia dzisiejszego nie wybudowano urządzeń służących kuracjuszom, tj. parku uzdrowiskowego, tężni czy pijalni wód mineralnych.
W chwili obecnej w Polsce jest 47 uzdrowisk (www.prawo.pl) i cały czas ich przybywa. W kolejce po status uzdrowiska czekają Lidzbark Warmiński, Górowo Iławeckie, Kazimierza Wielka, Miłomłyn, Latoszyn pod Dębicą, Jaworze koło Bielska-Białej, małopolskie Ciężkowice, Czarny Dunajec oraz Pińczów w Świętokrzyskiem.
Latoszyn Zdrój jeszcze nie jest uzdrowiskiem, a już dwa lata temu otwarto tam Park Zdrojowy z tężnią, pijalnią wód i amfiteatrem.
Dla starających się o status uzdrowiska miejscowości uzyskanie go ma być lokomotywą ich rozwoju.
Podczas pobytu w uzdrowisku nieodłączną częścią terapii leczniczej jest korzystanie z urządzeń uzdrowiskowych. Ich działanie wspomaga skuteczność zabiegów prowadzonych w przypadku konkretnego schorzenia, ale także ogólnie wpływa korzystnie na działanie całego organizmu. Ustawa o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz o gminach uzdrowiskowych podaje siedem rodzajów urządzeń uzdrowiskowych, czyli: pijalnie uzdrowiskowe, tężnie, parki zdrojowe, ścieżki ruchowe, urządzone odcinki wybrzeża morskiego, lecznicze i rehabilitacyjne baseny uzdrowiskowe, urządzone podziemne wyrobiska górnicze.
Tężnia jest to miejsce, w którym tworzy się specyficzny mikroklimat. Wdychanie aerozolu powstałego w tężni przynosi spektakularne skutki w leczeniu schorzeń górnych dróg oddechowych. Tężnie najlepiej działają w ciepłe, słoneczne dni, kiedy parowanie wody jest większe, a co za tym idzie zwiększa się natężenie składników mineralnych powstającego aerozolu. Tężnie powinni odwiedzać szczególnie alergicy oraz osoby cierpiące na przewlekłe zapalenie zatok. Inhalacja przy tężni znakomicie oczyszcza górne drogi oddechowe.
Spacery przy tężni połączone z inhalacją na świeżym powietrzu doskonale koją nerwy, dlatego są polecane także osobom cierpiącym na nerwice, z dolegliwościami powodowanymi długotrwałym stresem oraz ogólnie przemęczonym psychicznie.
W Polsce najsłynniejsze i największe tężnie znajdują się w Ciechocinku, takie urządzenia są również w Inowrocławiu, Busku-Zdroju, Rabce-Zdroju, Konstancinie, Grudziądzu i Gołdapi, oraz najnowsze: w Wieliczce, Dębowcu i Radlinie. Nie sposób wyliczyć miejscowości posiadających niewielkie, kameralne tężnie – takowe powstają w miejscowościach niemających nic wspólnego ani z turystyką ani lecznictwem uzdrowiskowym. Dawno przestały być ekstrawagancją, stają się powszechnym elementem krajobrazu miejskiego mającego po prostu dobrze służyć mieszkańcom i poprawiać jakość ich życia.
Wielokrotnie podejmowałam temat budowy tężni na komisjach i sesjach Rady Miejskiej w Augustowie a także zgłosiłam projekt budowy niedużej tężni do budżetu miasta. Negatywna odpowiedź burmistrza na mój wniosek poparta była tezą, że tężnia może zagrażać drzewom rosnącym nieopodal. Włos się jeży na głowie, gdy padają z ust rządzących tak absurdalne argumenty. Wystarczy odwiedzić uzdrowiska, gdzie wokół tężni rosną drzewa, krzewy, ozdabiają teren rabaty z kwiatami i wyciągnąć wnioski samemu. Zachęcam Pana Karolczuka i Panią Dobrowolską (która jako ekspert od wszystkiego poparła gorliwie narrację o zgubnym wpływie solanki na drzewostan) do wizyty w nieodległym litewskim uzdrowisku, gdzie spora tężnia zlokalizowana jest w szczelnym otoczeniu sosnowego lasu.
Nic nie usycha, chyba że przebiegli Litwini jakimś sposobem odsadzają co roku kilkudziesięcioletnie sosny. Przy okazji wyżej wymienieni mogliby się przekonać także jak może wyglądać zadbane, dobrze rozwijające się uzdrowisko oraz unaocznić sobie co w praktyce oznacza pojęcie „atrakcje turystyczne”. Może ich niezłomne przekonanie o galopującym rozwoju Augustowa zostałoby poddane próbie konfrontacji z rzeczywistością, choć oczywiście (po czterech latach obcowania z siłą charakterów i intelektu obecnie rządzących) nie mam żadnych złudzeń co do zmiany sposobu myślenia, postrzegania świata oraz możliwości prowadzenia dialogu w nawet najbardziej elementarnych i oczywistych sprawach.
Mimo wszystko, z uporem godnym lepszej sprawy, w tym roku zgłosiłam projekt tężni do Augustowskiego Budżetu Obywatelskiego 2023. Projekt przewiduje budowę niewielkiej tężni, która będzie służyła wszystkim mieszkańcom, chcącym profilaktycznie przeciwdziałać schorzeniom układu oddechowego, chorobom układu krążenia, alergii, zapaleniu zatok, stanom depresyjnym, czy ogólnemu wyczerpaniu organizmu a szczególnie seniorom, których liczba w Augustowie systematycznie rośnie. Lekarze twierdzą, że oddychanie przez około godzinę powietrzem wytworzonym wokół tężni solankowej, odpowiada trzem dniom spędzonym nad morzem. Nawet jeśli odpowiada tylko dwóm dniom czy jednemu to uważam, że warto taką tężnię solankową w Augustowie postawić. Jedną na dobry początek.
Aleksandra Sigillewska
Fot. Projekt tężni zgłoszonej do Augustowskiego Budżetu Obywatelskiego 2023:
Napisz komentarz
Komentarze