"Ofiary Obławy Augustowskiej zasługują na godną i zgodną pamięć"
Z zasady nie odpowiadam na zaczepki i prowokacje medialne fałszywych ludzi złej woli, by ich nie dowartościowywać. Tym razem zrobię jednak wyjątek. Bynajmniej nie ze względu na osoby czy znaczenie publikacji, ale z powodu powagi problemu i ze względu na szacunek dla przeszłości i prawdy.
Rzecz dotyczy obchodów rocznicowych Obławy Augustowskiej. W „Informatorze Miejskim Augustów” – bezpłatnym miesięczniku Gminy Miasta Augustów, wydawanym i kolportowanym, jak się domyślam, na koszt podatników, którego redaktorem naczelnym i głównym bohaterem jest Mirosław Karolczuk, Burmistrz Miasta Augustowa, ukazał się artykuł pod tytułem „Oddaliśmy hołd zmarłym w Obławie Augustowskiej”, przedstawiający w specyficzny obraz wydarzeń związanych z uroczystościami ku czci Ofiar tej zbrodni. Pod artykułem nie podpisał się żaden autor, więc za jego treść odpowiedzialność bierze redaktor naczelny, czyli Burmistrz Augustowa Mirosław Karolczuk. Nie chcę analizować całej jego stronniczej wymowy, odnoszącej się również do sfery faktów, jak na przykład tego, że w uroczystości pogrzebu śp. Wacława Sobolewskiego, ps. „Sęk” i „Skała”, pierwszej zidentyfikowanej Ofiary Obławy Augustowskiej, uczestniczył nie tylko Mirosław Karolczuk, który sam siebie cytuje, lecz także szereg innych osób, licznie zgromadzeni mieszkańcy Augustowa, a także parlamentarzyści, w tym piszący te słowa, którzy również zabierali głos i wypowiedzieli myśli nie mniej ważne niż Pan Burmistrz. O tym próżno w artykule szukać choćby najmniejszej wzmianki.
Nie to jest jednak mimo wszystko najważniejsze. Ktoś może powiedzieć: „jego gazeta, więc promuje sam siebie”. Poważniejszy problem zaczyna się, gdy przedstawia on z fałszywej perspektywy działania innych osób. Redaktor Naczelny, czyli Burmistrz Augustowa Mirosław Karolczuk stwierdził, że obchody rocznicy Obławy Augustowskiej organizowane przez Związek Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej 1945 roku, w których m.in. ja biorę udział (nie wiadomo dlaczego nazywa je „drugimi”) „stoją w kontrze do organizowanych od kilkudziesięciu lat obchodów gminno – parafialnych”.
Chciałbym wszystkim przypomnieć, że ustanowionym przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Dniem Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej jest 12 lipca jako data rozpoczęcia tej zbrodniczej akcji pacyfikacyjnej wymierzonej w żołnierzy antykomunistycznego podziemia niepodległościowego i Ich Rodziny. Byłem w porozumieniu ze Związkiem Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej, a w szczególności z Jej Prezesem Księdzem Prałatem Stanisławem Wysockim inicjatorem tej ustawy, a następnie w pracach sejmowych w imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości jej wnioskodawcą i sprawozdawcą. Miało to miejsce 9 lipca 2015 roku, kiedy władze w Polsce sprawowała koalicja PO-PSL i nie było łatwo przekonać ówczesną większość sejmową do poparcia tej ustawy. Podobnie rzecz się miała z przyjętą rok wcześniej 25 lipca 2014 roku, także z mojej inicjatywy, uchwałą sejmową, w której po raz pierwszy Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oddał hołd Ofiarom Obławy. Politycy rządzących wtedy partii, obecnie będących w opozycji, zarzucali mi oraz Prawu i Sprawiedliwości, że z historii lokalnej, jaką ich zdaniem była Obława Augustowska chcemy uczynić sprawą ogólnopolską. Nie trzeba dzisiaj nikomu tłumaczyć, jak w wielkim byli błędzie i jakie były ich intencje w ramach polityki uległości wobec Rosji, w której echem powracał stosunek do sowieckiej przeszłości.
Dzisiaj trzeba zapytać, czym się różnią działania tych, którzy organizują „gminno-parafialne” uroczystości w rocznicę tej zbrodni, przy których upiera się Wójt Gminy Giby, a bierze w nich udział Burmistrz Augustowa? Nikt chyba nie powinien mieć wątpliwości, że jest to dalszy ciąg tej samej narracji, której celem jest pomniejszenie wagi tej tragedii.
Jakiś czas temu Związek Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej zrzeszający rodziny i bliskich Ofiar Obławy podjął uchwałę, że obchody kolejnych rocznic będą organizowane, zgodnie z ustawą, której wszyscy oczekiwaliśmy i pragnęliśmy, w dniu 12 lipca, jeśli data ta przypadnie w niedzielę, a gdy będzie to inny dzień tygodnia, to w najbliższą niedzielę w stosunku do 12 lipca, po to, aby umożliwić wszystkim zainteresowanym udział w uroczystościach. I tak też w ostatnich latach się dzieje. Tegoroczne uroczystości odbyły się więc 10 lipca (niedziela) i miały godny wymiar i podniosły charakter. Odbyły się pod Patronatem Narodowym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, patronatem honorowym Prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego, Wiceprezesa Rady Ministrów Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka, Szefa Urzędu ds. Kombatantów i Represjonowanych Józefa Kasprzyka. Rozpoczęły się Mszą Święta w intencji Ofiar Obławy, a ich dalsza część przebiegała zgodnie z ceremoniałem wojskowym i miała charakter państwowy z udziałem wojska, służb mundurowych, instytucji państwowych, samorządowych i społecznych, rodzin Ofiar Obławy Augustowskiej, mieszkańców gminy Giby i powiatów objętych Obławą – augustowskiego, suwalskiego, sejneńskiego i sokólskiego. Podczas uroczystości zostały odczytane listy jej patronów, a rangę obchodów podniósł osobisty udział Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego i Jego niezwykle ważne słowa wypowiedziane w kontekście historycznym i obecnego zagrożenia ze strony Rosji.
Obchody te odbiły się szerokim echem w ogólnopolskich i regionalnych środkach przekazu, co stanowiło kolejny etap utrwalania wiedzy o Obławie Augustowskiej w świadomości zbiorowej Polaków.
Tydzień później zostały zorganizowane przez Wójta Gminy Giby „gminno -parafialne” obchody tej rocznicy, co wywołało zdziwienie i pytania wielu ludzi. Komu i czemu to służy? Cieszą się z tego pewnie postkomunistyczni spadkobiercy sprawców tej zbrodni ludobójstwa. Kto wie, może zostało to również z zadowoleniem odnotowane w Moskwie?
Panie Burmistrzu, tylko pogratulować.
Jarosław Zieliński
Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej
Napisz komentarz
Komentarze