Urzędnik miejski Sławomir Sieczkowski bywa niezwykle kreatywny w opowiadaniu nieprawdy. Kiedy był jeszcze skarbnikiem, tłumaczył znaczącą podwyżkę diet radnych miejskich, mówiąc o „obniżce”. Gdy tłumaczył strajk na pływalni, słowem nie wspomniał, że on sam przyczynił się do zablokowania pieniędzy dla ratowników. Później fałszywie utrzymywał, iż fundusze na podwyżki znajdowały się w budżecie jednostki i trzeba było tylko po nie sięgnąć.
Niedawno augustowianie otrzymali ogromną podwyżkę opłat za ogrzewanie miejskie i ciepłą wodę. O problemie nie wypowiadał się burmistrz Mirosław Karolczuk, w jego imieniu mówił Sieczkowski. To już mała tradycja, że w trudnych chwilach burmistrza brakuje. Zastępca burmistrza przekonywał, że podwyżki są obniżką, że są efektem sytuacji geopolitycznej na świecie, trwającej wojny, rosnących cen nośników energii. Skrytykował postulat radnych opozycji, wzywających burmistrza Karolczuka do podjęcia pilnych działań zapobiegających kolejnym podwyżkom cen za ogrzewanie miejskie w Augustowie. Sieczkowski zadeklarował, że kolejnych podwyżek już nie będzie. Powoływał się również na system rekompensat przygotowywanych przez rząd. Przekonywał, że działania opozycji mają podtekst polityczny, stosował połajanki, a potem apelował o kulturę i szacunek.
-Gdy rząd chce wprowadzić system rekompensat, a burmistrz chce wdrożyć go mieszkańcom, to możemy mówić przede wszystkim o obniżce, a nie podwyżce opłat -twierdził Sieczkowski.
Pokrętne tłumaczenia zastępcy burmistrza przybrały na sile, kiedy odniósł się do działalności spółdzielni mieszkaniowej i insynuował, że prezes wprowadza niezrozumiałe wysokie stawki opłat. Prezes szybko obalił teorie urzędnika miejskiego, porównując je do opowiadania bajek. Jeszcze dalej poszli radni opozycyjni twierdząc, że Sieczkowski mówi głupoty, bo prawda i tak wyjdzie na jaw.
Prawda jest taka, że burmistrz zafundował mieszkańcom GIGAntyczne podwyżki. Cena za gigadżul wzrosła w MPEC do 290% ceny pierwotnej, za podgrzanie wody mieszkańcy zapłacą 245% ceny pierwotnej, a opłata stała wynosi 157% ceny sprzed roku.
Podwyżki mogą być teoretyczne, gdyż spółka ma zgromadzone zapasy paliwa zaledwie na parę tygodni. Burmistrz wolał zazieleniać Rynek Zygmunta Augusta niż kupić węgiel na zimę.
*To tylko zalążek artykułu. Cały artykuł można przeczytać w najnowszym numerze "Przeglądu Powiatowego", do kupienia w sklepach od najbliższego wtorku (13 września). Użytkownicy premium już dzisiaj mogą przeczytać cały tekst: tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze