Trzech mężczyzn w wieku od ponad 30 do ponad 40 lat prawdopodobnie chciało urozmaicić sobie niedzielne popołudnie. Otworzyli okno domu, w którym przebywali i zaczęli strzelać z wiatrówki do okolicznych budynków i znaków drogowych. O mały włos nie postrzelili przechodnia.
Do akcji wkroczyli policjanci. Na widok funkcjonariuszy mężczyźni zabarykadowali się w domu. Byli pijani i obrażali mundurowych. Wszyscy zostali zatrzymani i do tej pory przebywają w areszcie.
- Mężczyźni odpowiedzą za stwarzanie zagrożenia i znieważenie policjantów. Jeden z nich usłyszy zarzut posiadania amunicji i zbierania niewybuchów – informuje aspirant sztabowy Robert Charko, naczelnik wydziału kryminalnego augustowskiej policji.
Okazało się bowiem, że w domu z którego strzelano, znajdował się arsenał niewybuchów. Saperzy z Giżycka zabrali stamtąd 16 granatów przeciwpancernych, pociski moździerzowe i 52 sztuki amunicji.
Napisz komentarz
Komentarze