Pierwszego dnia zmagań kolarze będą mieli do pokonania 156,9 km z Supraśla do Białegostoku. Trasa będzie prowadzić po względnie płaskim terenie. Ciekawostką na tym etapie będzie bez wątpienia przejazd po kostce brukowej w okolicach zabytkowego zamku w Tykocinie. Przewyższenie na tym etapie wynosi 1000 metrów. Finisz, podobnie jak w roku ubiegłym zaplanowano na Alei Piłsudskiego.
Drugi etap to odcinek 135 km z Białegostoku do Augustowa. Trasę charakteryzują 3 podobne do siebie podjazdy oraz duża ilość całkiem prostych odcinków prowadzących przez podlaskie lasy. Suma przewyższeń na tym etapie wynosi 750 metrów.
Organizowany przez Lang Team wyścig, który należy do kalendarza UCI, przyciąga młode talenty, które właśnie tutaj mają okazję zaznaczyć swoją obecność i pochwalić się swoją formą. – Pamiętam swój start w ORLEN Wyścig Narodów w Bukowinie Tatrzańskiej. To bardzo miłe wspomnienie, wyścig był dobrze zorganizowany i cieszę się, że mogłem wrócić do Polski. – mówił Ethan Hayter, po zdobyciu koszulki lidera Tour de Pologne po 6. etapie 79. edycji wyścigu.
W 2020 roku zwycięzcą ORLEN Wyścig Narodów został Holender Olav Kooji, który w tym roku wygrał w Polsce swój pierwszy etap wyścigu rangi World Tour. W roku ubiegłym dwukrotnie zakończył rywalizację w najlepszej dziesiątce dnia.
– Chcemy tym wyścigiem odbudować ducha rywalizacji reprezentacji narodowych. Coś, co przed laty przykuwało uwagę wszystkich kibiców na świecie. Doskonale wiem, ile znaczy start w biało-czerwonej koszulce. To z jednej strony ogromne wyróżnienie, a z drugiej wielka motywacja do walki. – mówi Czesław Lang.
Kolejna edycja ORLEN Wyścigu Narodów, obok emocji na pewno będzie promocją Polski na świecie. Magiczne tereny województwa podlaskiego będą scenerią dla ważnego w kolarskim kalendarzu sportowego wydarzenia.
Do zobaczenia na trasie!
Napisz komentarz
Komentarze