Na początku sierpnia w Augustowie odbyła się sesja rady miejskiej w trybie nadzwyczajnym, zwołana na wniosek burmistrza. Podczas posiedzenia nieoczekiwanie pojawiła się „wrzutka”, czyli uchwała, której pierwotnie nie było w porządku obrad. Ugrupowanie Nasze Miasto oraz banici z klubu PiS przedłożyli stanowisko dotyczące ochrony drzew wzdłuż ulicy Kościelnej w Augustowie. Ulica Kościelna będzie remontowana przez powiat augustowski, podobnie jak inne ulice wokół bazyliki. Powiat w ramach ofensywy inwestycyjnej remontuje także ul. Kopernika i Młyńską. Kolejnymi do przebudowy są właśnie Kościelna, Ks. Skorupki i Ks. Ściegiennego.
Opozycja w radzie miasta zwróciła uwagę, że postawa koalicji rządzącej nacechowana jest hipokryzją, ponieważ przedstawiciele ugrupowania Nasze Miasto i banici z klubu PiS nie protestowali, gdy wycięto 42 zdrowe drzewa na Zarzeczu czy kilkadziesiąt sosen podczas remontu ulicy Studzienicznej. Radni Naszego Miasta forsują też najbardziej spektakularną wycinkę tysięcy drzew w Puszczy Augustowskiej przy budowie niechcianej obwodnicy. Wnioskodawcy uchwały nie dostarczyli radnym ekspertyzy dendrologicznej, która pokazywałaby stan kasztanowców na Kościelnej, nie zwrócili się też o stanowisko do Powiatowego Zarządu Dróg.
Opozycja twierdzi, że są to działania czysto polityczne i dążenie do konfrontacji z powiatem augustowskim. Podobne stanowiska były już podejmowane przez rządzących w odniesieniu do działalności Lasów Państwowych.
Radni Naszego Miasta i ich koalicjanci kreują się na wielkich miłośników przyrody, którzy sprzeciwiają się wycince drzew. W stanowisku napisano m.in.: „W sytuacji, w której miasto Augustów podejmuje wysiłki do wprowadzenia nowych, istotnych nasadzeń w przestrzeni miejskiej i ograniczania powierzchni utwardzonych na korzyść drzew i krzewów, uważamy wycinkę kasztanowców wzdłuż ulicy Kościelnej za niedopuszczalną”.
Radni opozycyjni dostrzegają hipokryzję.
-Nie widziałem takiej troski u wnioskodawców uchwały, kiedy wycinano drzewa na Zarzeczu czy w Studzienicznej. Na obecnym parkingu przy ratuszu rosły piękne topole i jesiony. Wycięliście te drzewa, zrobiliście betonozę i wstawiliście miniaturki, ale dzisiaj wytykacie staroście, że chce wstawić miniaturki drzew. Cóż za hipokryzja –mówił szef PiS Marcin Kleczkowski.
Powiat augustowski prowadzi ofensywę inwestycyjną w Augustowie na niespotykaną dotąd skalę. W trakcie gruntownej przebudowy są ulice Kopernika i Młyńska, a na przestrzeni najbliższych dwóch lat zostaną przeprowadzone kompleksowe remonty ulic wokół bazyliki, tj. Kościelnej, Księdza Skorupki i Księdza Ściegiennego. To bardzo ważne komunikacyjnie ulice w ścisłym centrum miasta. Ale ich aktualny stan i wygląd pozostawia bardzo wiele do życzenia.
-Pozyskaliśmy 14 mln zł dofinansowania rządowego na realizację wspomnianych ulic na terenie Augustowa. Po przetargu całość zaplanowanego na dwa lata zadania wynosi 18 mln zł. Tyle pieniędzy zostanie zainwestowanych w mieście z pozyskanych przez powiat środków i funduszy własnych powiatu, bez wkładu miasta. Ponadto rozpoczęliśmy już realizację ulicy Rajgrodzkiej od ulicy Polnej do skrzyżowania z ulicą Głowackiego o wartości 6 mln zł, w której miasto współfinansuje jedynie oświetlenie. Tak imponujący zakres zadań powiatowych w mieście to wydarzenie historyczne, bezprecedensowe -uważa starosta Jarosław Szlaszyński.
Starosta zamiast wdzięczności, otrzymał niedawno dużo słów krytyki ze strony radnych koalicji rządzącej w radzie miejskiej.
Podczas ostatniej sesji rady miejskiej z 3 sierpnia radni ugrupowania Nasze Miasto i banici z klubu PiS złożyli projekt uchwały z apelem w sprawie ochrony drzew na ulicy Kościelnej. W stanowisku koalicji rządzącej czytamy: „Rada miejska w Augustowie wyraża kategoryczny sprzeciw dla wycinki drzew rosnących wzdłuż ulicy Kościelnej w Augustowie, będącej ulicą powiatową”. Autorzy pisma wzywają starostę do zachowania istniejących drzew.
Opozycja w radzie miejskiej nie popiera politycznego apelu.
Zarzuty dotyczą tego, że wnioskodawcy uchwały nie dostarczyli radnym ekspertyzy dendrologicznej pozwalającej ocenić rzeczywisty stan zdrowia kasztanowców przy kościele. Bez tej wiedzy trudno jest podjąć jakiekolwiek decyzje.
Nasza redakcja okazała się skuteczniejsza. Zapoznaliśmy się z ekspertyzą dokonaną przez fachowca i argumentacją Powiatowego Zarządu Dróg dotyczącą zaplanowanej inwestycji na Kościelnej.
Powiat zgodę na wycinkę kasztanowców uzyskał w 2019 roku, jednak w roku 2021 zlecił dodatkową ekspertyzę u niezależnego fachowca.
W opinii czytamy: „Drzewa te stwarzają realne zagrożenie dla życia użytkowników chodnika i jezdni. Gatunek został niewłaściwie dobrany, dokonano nasadzeń w niewłaściwym miejscu, a zabiegi korygujące doprowadziły do stanu zagrażającego bezpieczeństwu i utraty wartości ozdobnych tych kasztanowców. Przy tak zaawansowanym stopniu spróchnienia i okaleczenia drzew nie ma żadnych możliwości poprawy ich stanu zdrowotnego, a tym bardziej wyglądu. Wskazane jest jak najszybsze ich wycięcie zgodnie z obowiązującymi przepisami”.
Zapytaliśmy o sprawę Powiatowy Zarząd Dróg.
-Przygotowując dokumentację projektową wystąpiliśmy o ekspertyzę dendrologiczną pytając fachowca, czy drzewa rosnące na ulicy Kościelnej uda się uratować. Z dokumentu jasno wynika, że aktualny stan drzew zagraża bezpieczeństwu użytkowników ulicy i nie da się w żaden sposób tego poprawić. Każde z drzew jest chore i wskazane jest ich wycięcie –mówi Mariusz Markowski z Powiatowego Zarządu Dróg.
-Dendrolog wskazuje w ekspertyzie, że kasztanowce nie są gatunkiem drzew, które powinny rosnąć w warunkach miejskich. To są duże drzewa, potrzebujące większej przestrzeni, mające rozległy system korzeni i koronę. Źle znoszą przycinanie i następującą po nim regenerację, a przez to powstają ich późniejsze uszkodzenia. Na wycięcie drzew otrzymaliśmy także zgodę konserwatora zabytków. Żadne stare drzewo nie zostało zakwalifikowane do pozostawienia. W zamian 17 starych drzew zasadzimy 41 nowych -dodaje przedstawiciel PZD.
-Dochodziło już do wypadków na ulicy Kościelnej związanych z drzewami. W 2019 roku chory kasztanowiec przewrócił się podczas wichury. Na przestrzeni kilku lat ze względów bezpieczeństwa usunęliśmy stamtąd dwa drzewa, jedno na przełomie 2018 i 2019 roku, drugie w czerwcu 2021. Uzyskaliśmy na to wymagane zgody -relacjonuje Markowski.
-Remont ulicy Kościelnej to kompleksowa przebudowa z całą infrastrukturą podziemną, kanalizacją deszczową. Pojawi się nowa nawierzchnia jezdni, chodniki i oświetlenie, nowe zjazdy. Przebudujemy zatoki parkingowe, bo istniejące nie spełniają standardów i samochody są zmuszone najeżdżać na krawężnik. Otrzymywaliśmy liczne zgłoszenia od mieszkańców, że chodniki przy ogrodzeniu kościelnym są wąskie i trudno nimi przejść. Zamierzamy naprawić tę sytuację, chcąc poprawić komfort pieszym i właścicielom pojazdów –tłumaczy Markowski.
Z kolei starosta podkreśla, że wszystkie przedsięwzięcia powiatowe podejmowane są po dogłębnym przeanalizowaniu każdego aspektu. Dowodem na to są inne inwestycje powiatowe w mieście.
-Bierzemy pełną odpowiedzialność za realizowane inwestycje. Przykłady remontów ulic 3 Maja, Wojska Polskiego, Hożej, Kwaśnej, Tytoniowej, Głowackiego czy przebicia dokonanego na ul. Mickiewicza pokazują, że przebudowaliśmy je profesjonalnie i z zachowaniem uwarunkowań prawnych. Te ulice są teraz wizytówką Augustowa. Rosnące przy nich stare drzewa zostały usunięte, bo były chore i zagrażałyby bezpieczeństwu mieszkańców. Na ich miejsce posadzono nowe drzewa, przystosowane do warunków miejskich. Wszystkie nasze inwestycje są przemyślane, poparte analizą oraz dokumentacją -komentuje starosta Jarosław Szlaszyński.
Szlaszyński nie chce odnosić się do stanowiska radnych koalicji rządzącej w radzie miejskiej. Życzyłby sobie także, by wspomniani radni nie komentowali decyzji podejmowanych przez powiat.
-Jeżeli rada miejska chciałaby organizować układ komunikacyjny Augustowa według swoich założeń, jesteśmy gotowi przekazać ulicę Kościelną miastu. Niech strona miejska realizuje wtedy inwestycje i ponosi odpowiedzialność za nie –mówi starosta.
Napisz komentarz
Komentarze