Na razie nie wiadomo jeszcze jaki kształty będzie miał Dom Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej w Domu Turka w Augustowie. Jak zdradził nam Bartosz Gralicki, pełnomocnik dyrektora Instytutu Pileckiego ds. upamiętnienia Obławy Augustowskiej, oprócz wystawy stałej w muzeum będą organizowane różnego rodzaju wydarzenia.
-Mamy przekonanie, że wystawa stała będzie sercem domu pamięci. Zbieramy pamiątki, gromadzimy materiały, jesteśmy w kontakcie z ekspertami, którzy zajmowali się tematem Obławy Augustowskiej. Jesteśmy też w kontakcie z rodzinami ofiar. Chcemy, żeby ta wystawa była czymś wyjątkowym, nie tylko w skali regionu, Podlasia, Polski, ale też w skali europejskiej. Chcemy utworzyć nowoczesne muzeum, które nie tylko opierać się będzie na eksponatach, ale także różnego rodzaju działaniach i wydarzeniach. Zamierzamy przygotować program wolontariatu. Chcemy organizować warsztaty i pokazy filmów. Zależy nam na edukacji wśród młodzieży i współpracy z nimi -wyjaśnia Bartosz Gralicki. -Chodzi nam o dialog międzypokoleniowy. O przekazywanie pamięci od świadków historii, opowiadań rodziców, dziadków do młodych ludzi. W tym celu chcemy wykorzystywać nowe środki atrakcyjne dla młodego pokolenia. Zależy nam, by pamięć, historię i opowiadanie o trudnych wydarzeniach historycznych przedstawić w sposób nowoczesny i przekonywujący dla młodego pokolenia.
Warto też wspomnieć, że dalej nie wiemy, gdzie ofiary obławy zostały pochowane.
-Prawda o Obławie Augustowskiej, o tym w jakich okolicznościach, gdzie i kiedy zostały zamordowane jej ofiary, znajduje się w rosyjskich i białoruskich archiwach. Sytuacja polityczna jest taka, że w 2022 roku jesteśmy dalej do otwarcia archiwów niż przedtem. Warto pamiętać, że jest jeszcze kilka rzeczy, które my możemy robić pomimo zamknięcia archiwów. To jest zbieranie relacji, zbieranie świadectw, ratowanie pamięci, która żyje w ludziach. To jest coś, co do nas należy i powinniśmy to robić. Trzeba skupiać się na tym, co jest możliwe do wykonania -podkreśla Bartosz Gralicki. -Muzeum będzie żyło na kilku płaszczyznach, na płaszczyźnie zwiedzających, którzy będą przychodzili zwiedzać wystawę i projektów edukacyjnych angażujących młode pokolenie. Dla nas jednak bardzo istotną częścią tego projektu jest to, że na terenie Domu Turka, na terenie tego miejsca, które jest symbolem terroru komunistycznego w Augustowie i okolicy, znalazło się miejsce pamięci. Postaramy się zamieścić w nim wszystkie imiona i nazwiska oraz dane ofiar Obławy Augustowskiej. Będzie to miejsce, do którego rodziny będą mogły przyjść i oddać hołd swoim bliskim, zapalić znicze, położyć kwiaty. Żeby to miejsce chociaż symboliczne było wspólne dla wszystkich ofiar obławy, ale też całego terroru komunistycznego. Chcemy oddać to miejsce ofiarom. Zabrać je sprawcom, którzy tam bili i mordowali. Oddać je ofiarom, by w ten sposób przynajmniej symbolicznie wymierzyć dziejową sprawiedliwość.
Napisz komentarz
Komentarze