Bartosz Lipiński
Z „przygotowań” do tegorocznego sezonu turystycznego w Augustowie zapamiętamy przede wszystkim rozbiórkę pomostu przy plaży Bielnik. Działanie podjęte dzięki decyzji burmistrza Mirosława Karolczuka wzbudziło ogromne kontrowersje, bo pomost przez lata dobrze służył mieszkańcom i był popularnym miejscem rekreacji. Szybko pojawiły się głosy, że są znacznie bardziej priorytetowe potrzeby do realizacji nad jeziorem Necko. Osobiście to sprawdziliśmy.
W ostatnim tygodniu czerwca zawitaliśmy z aparatem na tzw. skwerek przy ulicy Zarzecze w Augustowie. Miejsce znajdujące się bezpośrednio za toaletami nad jeziorem Necko, uważane jest przez wiele osób za „park pocieszenia” dla Zarzecza, gdyż grupa mieszkańców apelowała o jego zlokalizowanie w innym miejscu nieopodal bulwarów nad rzeką Nettą. W oczy rzucają się niewykoszone zarośla w najbliższym sąsiedztwie skwerku. Zielsko rozciąga się niemal z każdej strony miejsca służącego rekreacji i od kilku tygodni coraz mocniej wpływa na ocenę tego obszaru. Jeżeli nie nastąpią szybkie zmiany, wówczas turysta relaksujący się na skwerku za toaletami będzie odmieniał przez wszystkie przypadki takie słowa jak: „zaniedbany” bądź „niechlujny”.
Skoro priorytetem był demontaż pomostu przy Bielniku, należy oczekiwać jak najwyższego standardu na Molo Radiowej Trójki. Jest to jedyny obiekt, przy którym zlokalizowane będzie kąpielisko w Augustowie. Niestety wizerunek tego miejsca nie jest nieskazitelny. Zaskakiwać może wygląd ławek usytuowanych na pomoście. Zdarta farba powoduje, że ławki prezentują się niezwykle obskurnie i nie zachęcają do tego, by ktokolwiek z nich korzystał. Kupno farby i pomalowanie ławeczek wydaje się procedurą nieporównywalnie łatwiejszą niż wzywanie na Bielnik ekipy rozbiórkowej. Na molo zauważyliśmy także kilka desek, które ewidentnie psują wizerunek tego obiektu. Dostrzegliśmy nawet miejsca, w których wystają gwoździe, a to powoduje pytania o bezpieczeństwo użytkowników. Brakuje też koszy na śmieci. Czy te mankamenty będą naprawione?
Poniżej publikujemy zdjęcia dokumentujące nasze obserwacje.
Napisz komentarz
Komentarze