Bartosz Lipiński
Niedawno usłyszeliśmy informację, że od 1 września nastąpił wzrost opłat za ciepło miejskie, średnio o 21,5 procent. Ma to związek m.in. ze wzrostem cen miału węglowego i kosztów do uprawnień emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Zwróciliśmy się z pytaniami do burmistrza Mirosława Karolczuka. Poprosiliśmy go o wypowiedź dotyczącą szeroko komentowanych podwyżek. Zapytaliśmy, czy burmistrz zamierza podjąć działania osłonowe dla mieszkańców.
-W Augustowie już dwie kadencje temu radni diagnozowali problem i zwracali uwagę kierownictwa spółki na konieczność inwestowania w nowe, ekologiczne źródła ciepła. Niestety, spółka przez lata nie zatroszczyła się o budowę nowego kotła, ceny opłat stale rosły, a to przekładało się na wzrost kosztów ciepła. Jedną z moich pierwszych decyzji po objęciu funkcji burmistrza było wprowadzenie w spółce niezbędnych zmian i zlecenie zarządowi wyboru oraz budowy nowego źródła ciepła, które ograniczy wysokość opłat emisyjnych i zahamuje tempo podwyżek cen. Spółka zamówiła stosowne badania i ekspertyzy. Zapadła decyzja o budowie nowego kotła zasilanego biomasą. Pozyskaliśmy na ten cel dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w wysokości 7 527 600 złotych. Prace budowlane już trwają. Planowany termin zakończenia inwestycji to grudzień 2022 –poinformował nas burmistrz Augustowa Mirosław Karolczuk.
Radni opozycyjni uważają, że aktualnym podwyżkom można było zapobiec, ale rządzący spóźnili się z modernizacją ciepłowni. Poprosiliśmy burmistrza o opinię, czy jego zdaniem działania związane z modernizacją MPEC nie zostały opóźnione, co skutkowało podwyżką?
-Pytanie o to, czy inwestycja jest spóźniona wymagałoby ode mnie wypowiadania się w imieniu poprzednich władz spółki oraz poprzednich burmistrzów. Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie dlaczego nikt wcześniej skutecznie się tym nie zajął, być może komuś brakowało stosownej wiedzy lub możliwości do rozwiązania tego problemu. Dla mnie jasne było, że trzeba się tym zająć jak najszybciej i takie działania wykonałem tuż po objęciu funkcji burmistrza. Mówiłem o tym już w kampanii wyborczej, a zmiany i prace w spółce ruszyły właściwie zaraz po wyborach. Wzrosty cen mogłyby być mniejsze, gdyby podobne decyzje zostały podjęte np. 10 lat temu. Czy można je było wtedy podjąć należałoby spytać ówczesne zarządy spółki –skomentował „Przeglądowi Powiatowemu” burmistrz Mirosław Karolczuk.
Niedawno na naszych łamach przypomnieliśmy, że o widocznych drastycznych wzrostach cen emisji dwutlenku węgla mówiły już osoby, które odpowiadały za funkcjonowanie MPEC w poprzedniej kadencji samorządu. Mowa o ówczesnym burmistrzu Wojciechu Waluliku, byłym przewodniczącym rady nadzorczej spółki Andrzeju Chmieleckim oraz o zwolnionym krótko po zaprzysiężeniu nowego burmistrza prezesie ciepłowni Wojciechu Krzywińskim. Zapytaliśmy Mirosława Karolczuka czy opracowując strategię modernizacji MPEC wziął pod uwagę opracowania i opinie wyżej wymienionych osób. Krzywiński w rozmowie z naszą gazetą komentował, że jako prezes przygotowywał plan naprawczy do szybkiego wdrożenia.
-Zgodnie z informacjami, które otrzymałem od prezesa Artura Sofińskiego, przed objęciem przez niego funkcji prezesa w spółce nie podjęto konkretnych działań zmierzających do realizacji w ciepłowni miejskiej inwestycji budowy instalacji biomasowej. W grudniu 2018 roku, jeszcze jako prokurent spółki - tuż po odwołaniu poprzedniego prezesa Wojciecha Krzywińskiego, pan prezes Artur Sofiński podjął działania związane z trwającą budową kotłowni bazującej na spalaniu biomasy. Odpowiednie dokumenty w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zostały złożone w maju 2019, czyli już po objęciu obowiązków przez aktualnego prezesa pana Artura Sofińskiego –dodał burmistrz Karolczuk.
Na ostatniej sesji jeden z mieszkańców zapytał, czy po planowanej modernizacji ciepłowni i powstaniu kotła na biomasę pod koniec przyszłego roku, augustowianie powinni liczyć na obniżenie im opłat za ciepło? Podobne pytanie zadaliśmy również burmistrzowi Augustowa.
-Procesy inwestycyjne w energetyce są długotrwałe. Sytuacja na rynkach energii i paliw, a przede wszystkim cena uprawnień do emisji CO2, zmienia się dynamicznie. Ostatni rok pokazał, że nie da się przewidzieć niezależnych od spółki wahań cenowych. Budowa kotła biomasowego pozwoli nam ograniczyć poziom wzrostu cen ciepła. Nowa instalacja będzie podstawowym źródłem ciepła w Ciepłowni Miejskiej i będzie produkować ponad 50% energii. Zrealizowanie inwestycji zmniejszy wytwarzanie gazów cieplarnianych o ponad połowę, a to wprost przełoży się na ilość pieniędzy, które pozostaną w portfelach augustowian –spuentował Mirosław Karolczuk. Dziękujemy panu burmistrzowi za udzielenie odpowiedzi.
*Artykuł ukazał się w 38/2021 numerze "Przeglądu Powiatowego".
Napisz komentarz
Komentarze