Bartosz Lipiński
To jest letnia stolica Polski?
Nasuwa się pytanie, kto jest winny tego, że w mieście turystycznym i uzdrowiskowym, które ciągle chciałoby być nazywane letnią stolicą Polski, dochodzi do tak dramatycznych zaniedbań? Na pewno znalazłyby się osoby uważające, że należy zgłosić się z tą sprawą do siedziby Wód Polskich. Pamiętajmy jednak, że Augustów ma gospodarza i burmistrz musi dosłownie stanąć na głowie, aby ten problem rozwiązać. Wymaga to aktywności poza mediami społecznościowymi. O zaniedbaniach na części lokalnych akwenów mówił niedawno wicestarosta augustowski.
-Niestety szlak wodny ciągnący się przez Augustów podlega bardzo szybkiemu procesowi eutrofizacji. Zarastające trzcinowiskiem jeziora ograniczają turystom i mieszkańcom dostęp do wód, a niekoszona roślinność wodna i nanoszony wraz z nurtem muł spłyca akweny. Ktoś mógłby powiedzieć, że utrzymanie właściwego porządku na zbiornikach wodnych nie należy do zadań miasta, lecz do Wód Polskich. Ciekaw jestem, ile pism w wymienionych tematach skierował burmistrz Augustowa jako gospodarz miasta do Wód Polskich, jakie inicjatywy podjęła w tej sprawie rządząca koalicja? –spytał w rozmowie z naszą gazetą Dariusz Szkiłądź.
Prezes TMZA interweniuje
Sporą aktywnością w tej sprawie może pochwalić się prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Augustowskiej. Marian Dyczewski jest zbulwersowany obecnym widokiem kanału, ale również tym, że kierowane przez niego pisma w tej sprawie nie przynoszą efektów. Zdaniem prezesa TMZA dalsze funkcjonowanie kanału w takim stanie nie tylko kompromituje miasto turystyczne, lecz wpływa również na bezpieczeństwo mieszkańców i ewentualne podtopienia.
-W imieniu Towarzystwa Miłośników Ziemi Augustowskiej zwróciłem się już przed rokiem do Wód Polskich z palącą prośbą o uregulowanie i oczyszczenie koryta Kanału Bystrego w Augustowie. Minął rok, niewiele się zmieniło, miejsce koszmarnie zarosło. Powalone wzdłuż kanału drzewa utrudniają spływ wód z jezior augustowskich. Pod koniec lipca bieżącego roku skierowałem kolejne pismo do Wód Polskich przedstawiając aktualny obraz Kanału Bystrego i jestem dalece nieusatysfakcjonowany z odpowiedzi. Poinformowano mnie, że został opracowany terminarz robót i sporządzono projekt z kosztorysem, który przesłano do zarządu w Warszawie. Dowiedziałem się, że nasz wniosek nie zostanie prędko rozpatrzony i jest to efektem braku pracowników do sprzątnięcia powalonych drzew –twierdzi Dyczewski.
-Kanał Bystry w Augustowie jest jedynym upustem wody i zabezpieczeniem przed powodzią w Augustowie. Uważam, że temat jest pilny do realizacji, bo w obecnych czasach gwałtowne opady mogą spowodować podtopienia. Będę zabiegał o to, by Wody Polskie na nasz wniosek podjęły pilne działania i nie będą czekały bezczynnie przez kolejny rok czy dwa lata, aż ktoś z Warszawy łaskawie pochyli się nad zatrważającą sytuacją Augustowa –dodaje prezes TMZA.
*Artykuł ukazał się w 32/2021 numerze "Przeglądu Powiatowego".
Poniżej prezentujemy również zdjęcia niekoszonego Kanału Bystrego wykonane w szczycie tegorocznych wakacji.
Napisz komentarz
Komentarze