Marian Dyczewski wróci dzisiaj z Suwałk z tarczą. Skutecznie obronił się przed sądowymi zakusami szefa Naszego Miasta. Poszło o dziesięciosekundową wypowiedź społecznika, który zwrócił uwagę, że Dobkowski jako radny broni swoich biznesów. Dobkowski jest znany ze straszenia sądem za każdą niemal próbę krytyki. Sądzi się również z naszą redakcją.
Sąd w ustnym uzasadnieniu podkreślił konstytucyjne prawo do wolności słowa i odporności osób publicznych na krytykę.
Dobkowski sprawę przegrał, a Marian Dyczewski otrzyma zwrot kosztów zastępstwa procesowego.
Zapraszamy do kupienia czwartkowego „Przeglądu Powiatowego”, gdzie dokładnie opiszemy ustne uzasadnienie suwalskiego sądu.
Napisz komentarz
Komentarze