-Punkt Konsultacji Rehabilitacji jest takim pierwszym miejscem, gdzie spotkamy się z pacjentem -mówi psycholog Małgorzata Rymarska, kierownik Pracowni Psychologii w Białostockim Centrum Onkologii i koordynator ds. psychoonkologii w projekcie -Projekt jest pomyślany w ten sposób, że pacjent będzie korzystał z rehabilitacji społecznej i zawodowej, w ramach turnusów stacjonarnych oraz ambulatoryjnych. Udało nam się do projektu włączyć terapię poznawczo-behawioralną metodą Simontona. Na każdym etapie rehabilitacji uczestniczą psychologowie i psychoterapeuci, którzy pomogą przywrócić pacjentów do aktywności i sprawności na rynku pracy. Choroba nowotworowa często zaburza poczucie własnej wartości i odbiera chęć do życia, a wielopłaszczyznowość tego wyjątkowego przedsięwzięcia, czyli opieka psychologiczna i pomoc rehabilitantów pozwoli ją odzyskać. Bywa przecież tak, że choroba onkologiczna dotyka osoby, które są u progu kariery zawodowej i po leczeniu chcą podjąć pracę. Nasza praca polegać będzie więc na pokazaniu takiej osobie, że może mieć aktywną postawę życiową, która pozwoli jej wrócić w pełni do społeczeństwa.
Te słowa potwierdza Bożena Tykocka z Klubu Amazonki w Augustowie, która 10 lat temu zachorowała na raka:
-Jesteśmy dobrym przykładem na to, że z nowotworu można wyjść i normalnie funkcjonować -podkreśla -Bardzo chciałam wrócić do pracy i akurat miałam ogromne wsparcie wśród swoich koleżanek. Znam jednak wiele pań, które nie chciały ujawniać swojej choroby z obawy przed stratą pracy. Sama obawiałam się, że gdy będę miała znaczny stopień niepełnosprawności to powrót do życia zawodowego nie będzie łatwy. Wiem, że panie też często chcą zapomnieć o chorobie, ale to też nie jest dobre rozwiązanie, bo jest się pozostawionym samemu sobie. Dlatego uważam, że taki projekt jest bardzo dobrym pomysłem, pomoże chorym nie tylko od strony psychologicznej. Pamiętajmy, że rak czeka na nasze załamanie, poddanie i często wtedy atakuje ponownie ze zwiększoną siłą.
Napisz komentarz
Komentarze