Brzydko zachowali się podwładni burmistrza. Nie dość, że podjęli bardzo nieeleganckie decyzje, to jeszcze zrobili to w tajemnicy przed głównym pryncypałem. Chodzi o przydział dwóch mieszkań w bardzo atrakcyjnym nowym bloku TBS. Jak pisaliśmy tydzień temu prezes Kodremu i prezes Necka dostali klucze do mieszkań w bloku z widokiem na jezioro Białe. Nie wiadomo, czy nie nastąpiło złamanie prawa, chociaż główni bohaterowie tłumaczą się, że regulaminy nie zostały złamane. Wiadomo, że zasady przyzwoitości zostały przekroczone. Tak przynajmniej uważają nasi czytelnicy. Dowiedzieliśmy się dla Was, kto powołał komisję, która potem przydzieliła dwa zapalne lokale. Znamy prawie wszystkie nazwiska ludzi, którzy podjęli te decyzje. Wyłania się ciekawa układanka, pachnąca nepotyzmem. Zachęcam do lektury tekstu Jolanty Wojczulis „Spisek przeciwko burmistrzowi”.
Sporym poczuciem humoru wykazali się radni opozycyjni z Nowinki. Odwiedzającego ich gminę posła Jarosława Zielińskiego postanowili przywitać jajami i przygotowanym własnoręcznie konfetti. Prosili go nawet o udostępnienie śmigłowca. Czy jaja poszły w ruch i do czego było radnym konfetti opisujemy w tekście „Konfetti i jaja dla Zielińskiego”. Polecam gorąco ten artykuł.
Mieszkańcy ulicy Wilczej uważają, że ich problemy związane są z długością ulicy. Liczy ona 1300 m i jest według mieszkańców za długa. Jej budowa nie opłaca się miastu marketingowo. Znacznie korzystniej dla władz miasta jest wybudować 10 ulic krótkich niż jedną długą. Lepiej wygląda w gazetach. Tak uważają niektórzy mieszkańcy. Jaka jest prawda i czy jest szansa na budowę Wilczej warto przeczytać w artykule „Brakuje im cierpliwości”.