Filip Chodkiewicz przez wiele miesięcy zrobił bardzo dużo, żeby oczernić w oczach opinii publicznej byłą wieloletnią dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 Wiesławę Chrulską. Formułował publicznie nieoparte na prawdzie i faktach zarzuty pod adresem cenionej dyrektor. Sprawa z powództwa Wiesławy Chrulskiej przeciwko Filipowi Chodkiewiczowi i Mirosławowi Karolczukowi trafiła do sądu, a wyrok był miażdżący.
„Ja niżej podpisany Filip Jerzy Chodkiewicz przepraszam Wiesławę Chrulską za podważanie jej autorytetu, jako dyrektora szkoły, w tym zarzucanie nieprawidłowego wykonywania obowiązków dyrektora szkoły i wydanie opinii zawierającej nieprawdziwe zarzuty podważające jej autorytet, co obniżało zaufanie do jej osoby w oczach opinii publicznej” –usłyszeliśmy podczas ogłoszenia wyroku, 26 lipca 2021 r.
Sąd nakazał mu opublikowanie przeprosin o takiej treści na łamach „Przeglądu Powiatowego” i portalu internetowego dziennikpowiatowy.pl oraz wpłacenie środków pieniężnych na rzecz augustowskiego hospicjum. Analogiczny wyrok w tej sprawie usłyszał Mirosław Karolczuk.
-Pozwani sporządzili ocenę cząstkową powódki. Jej treść w ocenie sądu po przeanalizowaniu wszystkich dowodów zgromadzonych w sprawie okazała się nieprawdziwa. Powódce zarzucano m.in., że dopuściła się wieloletnich zaniedbań w zakresie remontów szkoły, co doprowadziło do tego, iż uczniowie nie mieli zapewnianych podstawowych, bezpiecznych i higienicznych warunków nauki. Postępowanie dowodowe wykazało, że w okresie kadencji powódki przeprowadzono szereg remontów, zostało zbudowane ogrodzenie przed szkołą, zbudowano podjazd dla osób niepełnosprawnych, wyremontowano jedenaście łazienek uczniowskich. Została wymieniona stolarka drzwiowa. Formułowanie oceny, iż powódka dopuściła się wieloletnich zaniedbań było po prostu nieprawdziwe –fragmenty z uzasadnienia.
-Nie udowodniono, by istniał jakiś olbrzymi problem przemocy fizycznej i psychicznej w tej szkole, nie zostały przedstawione na to wiarygodne dowody w toku postępowania. Organ prowadzący miał uprawnienie do wydania oceny cząstkowej, ale wydał jednostronną, subiektywną ocenę, nieopartą na prawdzie i na rzetelnej ocenie pracy powódki. W tej ocenie nie podkreślono żadnych aspektów pozytywnych jej pracy, są wyłącznie krytyczne uwagi. W ocenie sądu tak kategoryczna treść tej oceny, nieoparta na żadnych faktach, świadczy o tym, że zostały naruszone dobra osobiste powódki w postaci jej dobrego imienia –potwierdził sąd.
Filip Chodkiewicz kwestionował wyrok sądu. Po zapoznaniu się z werdyktem opublikował na Facebooku bulwersujący wpis. Zarzucał świadkom składanie fałszywych zeznań i straszył ich prokuraturą. Pozwani złożyli apelację od wyroku, a w najbliższych tygodniach sprawa powinna mieć finał.
Napisz komentarz
Komentarze